Żużel. Członek teamu Bańbora wściekły na Zmarzlika „To nie pierwszy raz”

Żużel. Nie milkną echa upadku młodzieżowca Motoru spowodowanego przez Bartosza Zmarzlika. Zaraz po zdarzeniu pretensję do mistrza miał członek teamu Bartosza Bańbora
Miniony weekend, podczas którego odbyły się kolejne mecze żużlowe, dostarczył nam mnóstwa wrażeń. Po piątkowych pojedynkach nie opadł jeszcze kurz, a kolejnych wydarzeń dostarczyła nam niedziela. Nadal nie milkną jednak echa wypadku Bartosza Bańbora spowodowanego przez Bartosza Zmarzlika. Na nagraniu tzw. kuchni meczu pomiędzy Orlen Oil Motorem Lublin a Bayersystem GKM-em Grudziądz można było usłyszeć ogromne oburzenie członka teamu młodzieżowca Dawida Lamparta.
Żużel. Bez niespodzianki na Golęcinie! PSŻ Poznań zdominował beniaminka
W piątek odbył się rewanż pierwszego z półfinałowych pojedynków PGE Ekstraligi. Lublinianie podejmowali u siebie drużynę z Grudziądza. Podopieczni Roberta Kościechy do pewnego momentu dzielnie stawiali opór Drużynowym Mistrzom Polski. W pewnym momencie Motor zdołał odskoczyć i sięgnąć po pewne zwycięstwo. Ostatni bieg mimo tego, że losy zarówno meczu jak i dwumeczu zostały rozstrzygnięte, przyniósł jednak nie mało emocji.
Wszystko przez upadek Bartosza Bańbora. Młodzieżowiec bardzo odważnie poczynał sobie w tej gonitwie i jechał przed rywalami. Na prostej startowej w swojego młodszego kolegę z drużyny wjechał jednak Bartosz Zmarzlik, czym spowodował upadek 18-latka. Na szczęście kraksa dla Bańbora zakończyła się tylko na strachu i perspektywiczny junior uniknął poważnych urazów.
Nicki Pedersen w szponach hazardu! „Przepuściłem miliony na ruletce”
Za samą akcję mocno oberwało się jednak pięciokrotnemu mistrzowi świata. Sam Zmarzlik w pomeczowej mix-zonie na antenie Eleven Sports 1 przeprosił młodszego kolegę z drużyny za swoją jazdę. Wypadek spotkał się jednak z ostrą reakcją również w obozie lubelskim. W „Kuchni meczu” podczas Magazynu PGE Ekstraligi na antenie Canal+ Sport można było zobaczyć i usłyszeć mocną reakcję Dawida Lamparta. Członek teamu Bartosza Bańbora odniósł się do jazdy lidera lubelskiej ekipy w słowach: – To nie pierwszy raz.
Ostatecznie w powtórce Bańbor pokonał swoich rywali, czym potwierdził, że słabszy moment sezonu ma zdecydowanie za sobą. Jest to bardzo dobry sygnał dla lubelskich kibiców, którzy pod nieobecność Wiktora Przyjemskiego mogą być spokojni o formację młodzieżową drużyny z Lublina.



- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem
- U24 Ekstraliga. Sparta wygrywa na Motoarenie! Dwóch Duńczyków liderami swoich drużyn
- Co za słowa prezesa Falubazu! Potwierdził transfery Kubery i Lebiediewa