Żużel. Bajerski wściekły po remisie Polonii z Unią. „Frajerski wyczyn”

Żużel. Polonia Bydgoszcz roztrwoniła przewagę czternastu punktów nad Unią Leszno. Trener Bajerski mówił o „frajerskim wyczynie”
Abramczyk Polonia Bydgoszcz po dziesiątym biegu finału Metalkas 2. Ekstraligi prowadziła 37:23 z Fogo Unią Leszno i wydawało się, że wypracuje sobie solidną zaliczkę przed rewanżem. Tymczasem mecz niespodziewanie skończył się remisem 45:45. Z takiego wyniku naturalnie zadowolony nie był Tomasz Bajerski, który w ostrych słowach skrytykował postawę swoich podopiecznych.
Żużel. Bez niespodzianki na Golęcinie! PSŻ Poznań zdominował beniaminka
– Po dziesiątym wyścigu Unia Leszno dopasowała się do naszego toru, znalazła właściwe ustawienia. W jedenastym biegu pojechaliśmy słabo, po frajersku. Wygrywając start 5:1, przegrywamy 2:4. No dramat. Później nawet jak wygrywaliśmy start, pakowaliśmy się w niewłaściwe ścieżki i źle jechaliśmy – analizował trener Polonii.
Wydarzenia jedenastego biegu przebiegały następująco: Tom Brennan i Kai Huckenbeck jeszcze na pierwszym łuku wyszli na podwójne prowadzenie, ale z każdym okrążeniem słabli, żeby na mecie oglądać jak Benjamin Cook przywozi trzy punkty, a Nazar Parnitskyi – jeden. I się posypało…
Chwilę później Kacper Mania i Janusz Kołodziej zostawili w tyle Kacpra Andrzejewskiego i Szymona Woźniaka. Następnie Grzegorz Zengota i ponownie niezawodny Kołodziej prześcignęli Krzysztofa Buczkowskiego i Aleksandra Łoktajewa. I wreszcie na sam koniec sprawę dokończyli Benjamin Cook i znów Kołodziej. W czterech ostatnich biegach Unia Leszno aż trzy razy wygrywała więc 5:1.
Nicki Pedersen w szponach hazardu! „Przepuściłem miliony na ruletce”
– Czternaście punktów przewagi i zremisować? To jest frajerski wyczyn. Juniorzy dobrze pojechali, ale reszta drużyny zdecydowanie poniżej oczekiwań. Każdy z naszych liderów musi mieć jakiś słabszy moment, niestety, tak to już jest w tym sezonie – kręcił głową Bajerski.
Po stronie Polonii tylko Woźniak kończył mecz ze zdobyczą dziesięciu punktów. Beznadziejnie pojechał za to na przykład świetny i równy ostatnimi miesiącami Brennan.
Rewanż w Lesznie zaplanowany jest na 14 września i 16:30. Niemal murowanym faworytem do awansu do PGE Ekstraligi pozostaje Fogo Unia Leszno. Przegranego dwumeczu czeka rywalizacji z wygranym starcia Innpro ROW-u Rybnik z Gezet Stalą Gorzów.
– Jedziemy do Leszna walczyć o wygraną, na pewno się nie poddamy – zapowiada Bajerski.



- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku