Żużel - Best Speedway Tv

Zmarzlik z innej galaktyki, Stal z jednym liderem - oceny pomeczowe | Żużel - Best Speedway Tv
Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Zmarzlik z innej galaktyki, Stal z jednym liderem – oceny pomeczowe

awizowane składy

Zmarzlik z innej galaktyki, Stal z jednym liderem – oceny pomeczowe

Platinum Motor Lublin pewnie pokonał ebut.pl Stal Gorzów 52:38. Po spotkaniu przyszła pora na wystawienie ocen poszczególnym zawodnikom obu drużyny. W Lublinie niemal wszyscy zrobili swoje, w Stali w pełni zadowolony z siebie może być tylko jeden zawodnik.

Janusz Kołodziej o swoim powrocie “Na punkty przyjdzie jeszcze czas”

Skala ocen: 1-6

Platinum Motor Lublin:

Jarosław Hampel: 4-

Dośc udane, choć oczywiście dalekie od perfekcji spotkanie w wykonaniu Hampela. Dwa zwycięstwa biegowe na bardzo duży plus. Na minus rzecz jasna porażka 1:5 na otwarcie spotkania. Jak sam przyznał “Mały” w tym biegu nie było ani startu, ani prędkości na trasie. Drugi wyścig także bez szału, bo w pokonanym polu pozostawił jedynie Bartkowiaka, a na dystansie dał się objechać Thomsenowi. W biegu piętnastym był zdecydowanie najwolniejszy ze stawki.

Dominik Kubera: 3+

W przypadku Dominika Kubery moglibyśmy mówić o taryfie ulgowej ze względu na to, że był to jego pierwszy start po poważnej kontuzji kręgosłupa. Jeśli jednak startuje w meczu, należy go traktować tak jak innych. Siedem punktów i jeden bonus wstydu nie przynosi, choć na pewno mogło być lepiej. “Domin” jeździł jeszcze trochę ostrożnie (bieg 4) i w większości przypadków nie był w stanie wygrywać z liderami Stali. Wyjątkiem wyścig siódmy, kiedy pokonał Thomsena. Cudów jednak nie należało się spodziewać po takiej przerwie.

Reklamy

Jack Holder: 3

Przeciętny mecz Australijczyka. Nie załapał się do biegów nominowanych, bo po czterech spotkaniach miał na swoim koncie tylko 5 punktów z bonusem. Zdecydowanym minusem brak choćby jednego biegowego zwycięstwa. Holderowi brakowało prędkości do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami po drugiej stronie barykady.

Fredrik Lindgren: 5-

Szwed po raz kolejny w tym sezonie udowodnił, że jest królem bonusów. Tym razem zgromadził ich na swoim koncie aż trzy, co przy dziesięciu nominalnych punktach robi spore wrażenie. Doświadczony zawodnik nie był w piątkowy wieczór najszybszy, ale świetnie odnajdował się na torze i nie gubił punktów. Ważne dla niego z pewnością było to, że w czternastym wyścigu w końcu zaliczył indywidualne zwycięstwo.

Bartosz Zmarzlik: 6

Nie wymaga to komentarza. Bartosz Zmarzlik objeżdżał wszystkich, jak chciał i był klasą dla samego siebie.

Mateusz Cierniak: 4-

Tym razem młodzieżowiec Platinum Motoru Lublin otrzymał jedynie trzy regulaminowe szanse i nic więcej. Drużyna bowiem nie zawodziła, a sam Mateusz zaliczył już słabszy trzeci start. W pierwszych dwóch niepokonany, choć warto zaznaczyć, że z seniorów Stali pokonał tylko Oskara Fajfera. Potem z tym samym Fajferem oraz Martinem Vaculikiem w biegu ósmym już nie podołał.

Kacper Grzelak: 2

Pokonał w biegu juniorskim Mateusza Bartkowiaka i to by było na tyle. Potem w wyścigu dwunastym przegrał rywalizację na dystansie z Oskarem Paluchem. W wyścigu z seniorami nie nawiązał walki, a jechał ze względnie przeciętną parą Woźniak-Pollestad.

ebut.pl Stal Gorzów:

Szymon Woźniak: 2+

Zaczęło się wyśmienicie od podwójnego zwycięstwa do spółki z Martinem Vaculikiem. Potem jednak tak kolorowo już nie było. W szóstym wyścigu pokonał Kacpra Grzelaka, a Zmarzlikowi wyzwanie rzucił wówczas Pollestad, a nie on. W dziewiątym biegu zahaczył na pierwszym łuku o koło Hampela i zaliczył groźny wypadek. Zdaniem sędziego to on był winny całej sytuacji i został wykluczony. Ze względu na nie najlepsze samopoczucie na torze się już nie pojawił. Pechowe zawody, ale to właśnie punktów Szymona Woźniaka zabrakło gościom najbardziej.

Mathias Pollestad: 2

Norweg wreszcie dostał szansę przejechania całego spotkania w PGE Ekstralidze. Jedynym zawodnikiem gospodarzy, którego udało mu się pokonać, był Kacper Grzelak, więc na pewno nie był to olśniewający występ. W tym biegu 18-latek przez dwa kółka wiózł jednak za sobą Bartosza Zmarzlika, co na pewno należy pochwalić.

Martin Vaculik: 5

Słowak był zdecydowanie najjaśniejszą postacią w szeregach ebut.pl Stali. Zdobył czternaście punktów z jednym bonusem w sześciu startach. Trzykrotnie był w stanie wygrywać wyścigi indywidualnie, jednak za każdym razem w bezpośrednim starciu musiał uznać wyższość Bartosza Zmarzlika. Vaculik nie popisał się w biegu piętnastym, kiedy zostawił autostradę liderowi “Koziołków” na przeciwległej prostej.

Oskar Fajfer: 4-

Pokonał dwukrotnie Dominika Kuberę oraz raz rozprawił się z Mateuszem Cierniakiem. Można zatem powiedzieć, że jak na drugą linię w zespole, swoje zrobił. Sam Oskar jest jednak bardzo ambitnym zawodnikiem i taki występ na pewno nie zadowala go w pełni. Nie można jednak wiele mu zarzucić.

Anders Thomsen: 3+

Do pewnego momentu wydawało się, że będzie go można określić obok Martina Vaculika drugim liderem gości w piątkowym spotkaniu. Finalny dorobek nie robi jednak wrażenia. Dziewięć “oczek” oraz jeden bonus w sześciu startach to jednak za mało, jak na zawodnika tej klasy. Thomsen przegrał z każdym z seniorów lubelskiej drużyny z wyjątkiem Jacka Holdera. Jedno indywidualne zwycięstwo odniósł w biegu dziesiątym, kiedy pokonał właśnie Holdera i Lindgrena.

Oskar Paluch – 3+

Może trzy punkty w czterech startach nie wyglądają imponująco, ale 17-latek swoje zrobił. Dwukrotnie pokonał Kacpra Grzelaka – w biegu drugim oraz dwunastym. W czwartym wyścigu pechowo zaliczył defekt jeszcze przed startem.

Mateusz Bartkowiak – 1

Niestety nie można wystawić 20-latkowi innej oceny. Wystartował dwa razy i dwa razy dojeżdżał do mety ostatni. W biegu dwunastym został zastąpiony przez Oskara Palucha.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Zostaw komentarz

2022 Best Speedway TV | Wszelkie prawa autorskie wydawcy zastrzeżone. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie materiałów w całości lub w części bez zgody redakcji jest zabronione.

×