Ben Cook

Ben Cook urodził się 27 października 1997 roku w mieście Cowra. Jest australijskim żużlowcem, a jego indywidualny numer startowy to 84. Mimo już kilkuletniej kariery nie był do niedawna znaną postacią w środowisku żużlowym. Cook swoją przygodę z żużlem w Europie rozpoczął w sezonie 2020, kiedy to po zajęciu piątego miejsca w Mistrzostwach Oceanii, podpisał kontrakt z Poole Pirates. Kolejne lata to znaczny progres Australijczyka, który zyskał na Wyspach Brytyjskich szersze uznanie.

Swój debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w Wielkiej Brytanii zaliczył w 2023 roku w barwach Peterborough Panthers, z którymi to zajął 7 miejsce na koniec sezonu SGB Premiership. W swoim pierwszym sezonie w Premiership wykręcił średnią meczową opiewającą o 6.74 punktów na mecz. Na sezon 2024 po Australijczyka zgłosili się działacze Belle Vue Aces, z którymi to Cook podpisał kontrakt. Sezon ten dla Australijczyka był zdecydowanie najlepszym w karierze. Nie tylko razem ze swoją drużyną z Manchesteru zdobył tytuł Mistrzów Wielkiej Brytanii, ale również wykręcił bardzo dobrą średnią wynoszącą 7.32 punktu na mecz.

Cook przez wiele lat nie cieszył się wielką rozpoznawalnością wy środowisku żużlowym. Mimo swojego świetnego stylu jazdy i perspektywicznemu talentowi nie zyskał posłuchu wśród szerszej grupy kibiców. Wszystko jednak diametralnie zmieniło się w połowie sezonu 2024, kiedy to zgłosiła się po niego Unia Leszno. Leszczyński klub przetrzebiony kontuzjami potrzebował kogoś, kto wypełni lukę po brakujących liderach zespołu.

Postanowiono postawić właśnie na 26-letniego Australijczyka, który z przebojem wszedł do PGE Ekstraligi. W ośmiu spotkaniach wykręcił zawrotną średnią, wynoszącą 1.976 punktu na bieg, czym perfekcyjnie wypełnił lukę po kontuzjowanych zawodnikach. Mimo że ostatecznie Unii nie udało się utrzymać, to Cook swoją postawą pomógł Leszczynianom w zwyciężeniu kluczowych biegów. Z miejsca rozkochał sobie kibiców w całym Lesznie oraz w całym środowisku żużlowym. Podsumowaniem świetnej dyspozycji Australijczyka było przyznanie mu nagrody Niespodzianki Sezonu 2024, na Gali PGE Ekstraligi. Ben Cook w sezonie 2025 ponownie będzie reprezentował barwy Unii Leszno, z którą to związał się kontraktem na nadchodzący rok.

Ben Cook wzrost

Ben Cook jest jednym z najniższych żużlowców występujących w Polsce. Jego niski wzrost jest kluczem do jego stylu jazdy, który jest często kojarzony z postacią Australijczyka. Wraz z utrzymywaną na odpowiednim poziomie wagą daje mu to dobre predyspozycje do efektywnego udziału w żużlowych zmaganiach. Z całą pewnością potwierdza to szczególnie dynamiczny rozwój zawodnika w ostatnim czasie.

Ben Cook Unia Leszno

Ben Cook trafił do Unii Leszno w połowie sezonu 2024. Wszedł z impetem do składu klubu z Leszna. Nie raz pokazywał wielką walkę mimo tego, że były to dla niego pierwsze zapoznania się z torami w Ekstralidze. Z miejsca stał się kluczową postacią klubu z Leszna, wykręcając w ośmiu spotkaniach średnią wynoszącą 1.976 pkt na bieg. Jego największą zdobyczą punktową był mecz domowy ze Stalą Gorzów, w którym to Australijczyk zdobył 14 punktów.

Z miejsca zyskał sympatię kibiców Unii oraz całej żużlowej Polski. Przez swoje skromne wypowiedzi i pozytywne podejście stał się ulubieńcem wielu, co zostało zwieńczone tytułem Niespodzianki Sezonu 2024, przyznanym mu na Gali PGE Ekstraligi w październiku. W sezonie 2025 Cook również będzie reprezentował barwy leszczyńskiej Unii, której celem jest powrót do żużlowej elity.

Ben Cook waga

Ben Cook jest zawodnikiem, którego waga jest bardzo niska. Australijczyk waży niewiele, co zdecydowanie ułatwia mu jazdę na motocyklu żużlowym. W połączeniu z niskim wzrostem powoduje to, że Cook swoimi predyspozycjami przeważa nad innymi zawodnikami. Wszystko dzięki swojemu unikalnemu stylowi jazdy, który nie byłby możliwy dzięki niewielkiej wadze i niskiemu wzrostowi. Szczególnie widać to obserwując manewry wyprzedzania dokonywane przez Australijczyka, którymi pokazuje swoje genialne umiejętności opanowania motocykla żużlowego.