Wiktor Przyjemski dumny z postępu. Nie jechał „jak pachołek”
Autor: Jakub Bielak
Wiktor Przyjemski dumny z postępu. Nie jechał „jak pachołek”
Orlen Oil Motor Lublin bardzo wysoko wygrał na wyjeździe z NovyHotel Falubazem Zielona Góra 54:35. Jednym z ojców tak wysokiej wygranej był Wiktor Przyjemski. Zakończył on spotkanie z płatnym kompletem punktów wywalczonym w czterech startach.
Przyjemski zapisał przy swoim nazwisku jedenaście punktów oraz jeden bonus. Młodzieżowiec Orlen Oil Motoru Lublin trzy mety dojeżdżał do mety pierwszy, a raz oglądał plecy kolegi z drużyny. Dostał dodatkową szansę w biegu nominowanym, na którą w pełni zapracował. Junior zaznacza, że ważna jest dla niego przede wszystkim widoczna poprawa w technice jazdy, która w połączeniu ze świetnym silnikiem przełożyła się na kapitalny wynik.
– Najbardziej cieszy mnie to, że moja jazda w końcu wyglądała inaczej. Nie jak pachołek na motocyklu. Treningi przepracowane w Bydgoszczy na torze pomogły. Dzisiaj mój motocykl na pewno nie zawodził, puszczałem klamkę i byłem z przodu, za co bardzo dziękuję teamowi Kowalski Racing. Wczoraj dostarczona jednostka, wczoraj DMPJ zdążyłem tylko objechać i wziąłem dzisiaj na mecz i się spisała — powiedział wychowanek Polonii w pomeczowej mixzone na antenie Eleven Sports.
Zawodnicy Motoru szykowali się do meczu z Falubazem w Częstochowie ze względu na podobną geometrię toru. Przyjemski nie mógł jednak zawitać pod Jasną Górę, ponieważ miał na ten dzień zaplanowane zawody młodzieżowe, które koniec końców nie doszły do skutku. Wcześniej jednak trenował „u siebie” w Bydgoszczy i jeszcze raz podkreślił, jak zależy mu na pracy nad swoją jazdą.
– Mnie akurat w Częstochowie nie było, bo mieliśmy mieć DMPJ w Łodzi, ale odwołali, nie zdążyliśmy już dojechać. Dzień wcześniej w Bydgoszczy trenowaliśmy przede wszystkim tę moją technikę, co wielu mi zarzucało. Ja ją poprawiłem. Oczywiście jeszcze jest wiele rzeczy do poprawy, ale na spokojnie z meczu na mecz mam nadzieję, że będzie to wyglądało coraz lepiej — dodał młodzieżowiec drużynowych mistrzów Polski.
Wiktor Przyjemski notuje fantastyczny debiutancki sezon w PGE Ekstralidze. Po piętnastu spotkaniach ma świetną średnią 2.143 punktu na bieg i wygrał już osiemnaście wyścigów indywidualnie. Jest zdecydowanie najlepszym juniorem w lidze bez większej konkurencji rówieśników, czy trochę starszych i młodszych kolegów.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Stal Gorzów wygrała pierwszy finał Ekstraligi U24! Bardzo groźny wypadek Palucha
- Artiom Łaguta zadowolony z zespołu i pewny swego przed rewanżem „Cała drużyna pojechała i wygraliśmy”
- Sport żużlowy. „Wiara jest w nas” wybrzmiało w Radiu Zet! Wszystko przez przegrany zakład
- Żużel. Z piekła do nieba i z powrotem. Bartosz Zmarzlik komentuje swoją postawę!
- Żużel. Jeden z seniorów Arged Malesy zmienia zespół! Po meczu zabrał głos