Wielkie odrodzenie Stali Gorzów! Całkowita niemoc ROW-u Rybnik [RELACJA]
Wielkie odrodzenie Stali Gorzów! Gorzowianie pokonali ROW Rybnik i są bliżej wygranej w dwumeczu
W piątkowy wieczór odbyło się jedno z najbardziej istotnych spotkań żużlowej PGE Ekstraligi. W ramach kolejnej rundy fazy Play – Down, Innpro ROW Rybnik zmierzył się na swoim domowym obiekcie z drużyną Gezet Stali Gorzów. Obie drużyny przystępowały do tego mecz w mocno przeciętnych nastrojach. Rybniczanie po dotkliwej porażce z zielonogórskim Stelmet Falubazem, całkowicie zaprzepaścili sobie szansę na zapewnienie sobie szybkiego utrzymania. Gorzowianie zaś w fatalnym stylu przegrali z Krono – Plast Włokniarzem Częstochowa, również pozbawiając siebie okazji na szybsze zakończenie sezonu.
Jarosław Hampel zszokował wszystkich! Zawodnik kończy karierę
Mecz w Rybniku od początku wydawało się będzie bardzo równym starciem. W końcu rywalizowały dwie, bardzo słabo spisujące się w ostatnim okresie drużyny. Wielu kibiców i ekspertów podkreślało, że piątkowe spotkanie może być niezwykle zacięte. Zdecydowana większość jednak typowała niewielkie zwycięstwo gospodarzy z Rybnika.
Pojedynek rybniczan z gorzowianami rozpoczął się jednak od bardzo mocnych uderzeń ze strony tych drugich. Pierwszy bieg zwyciężył reprezentant gospodarzy – Gleb Czugunow. Kolejne ścigania zaś to pewne wygrane gości z Gorzowa Wielkopolskiego. Kolejno dziewięciokrotni mistrzowie kraju aż trzy razy z rzędu zwyciężyli w stosunku 1 do 5. Tym samym pierwsza seria zaskoczyła wszystkich. Mało kto spodziewał się przede wszystkim tak słabej dyspozycji „Rekinów”.
Kolejne biegi jednak nie przyniosły większych zmian. Druga seria startów lekko wyhamowała powiększanie przewagi przez „Stalowców”, jednak kluczowy był fakt, że miejscowy Innpro ROW Rybnik nie dawał rady odrabiać przynajmniej części tych strat. Ścigania numer osiem i dziewięć to ponownie niemoc dwunastokrotnych mistrzów Polski. Świetnie natomiast w tych biegach pojechał Martin Vaculik, który świetnie radził sobie tamtego wieczoru na rybnickim owalu.
Przełamanie drużyny trenera Piotra Żyto nastąpiło w biegu numer dziesięć. Wtedy to bieg zwyciężył jadący z rezerwy taktycznej Rohan Tungate. a trzeciej pozycji dojechał zaś Maksym Drabik. Prawdziwe pierwsze, poważne uderzenie ROW-u Rybnik nastąpiło już w kolejnym starciu. Wtedy to po raz pierwszy w tym meczu wynik biegu wynosił 5 do 1 dla gospodarzy. Tym samym przewaga Gezet Stali Gorzów stopniała do dziesięciu punktów. Radość kibiców z Rybika nie trwała jednak długo. Już chwilę potem wszystko wróciło do poprzedniego stanu rzeczy. Wszystko za sprawą podwójnego zwycięstwa pary Lebiediew – Paluch w biegu dwunastym. Przewaga została podtrzymana również w ostatnim ściganiu serii zasadniczej.
Do biegów nominowanych sztab drużyny gorzowskiej desygnował parę Jabłoński – Vaculik, oraz Thomsen – Lebiediew. Ze strony Innpro ROW-u Rybnik na ostatnie biegi wybrany został duet Pedersen – Drabik i Tungate – Czugunow. Bieg czternasty zakończył się wynikiem 3 do 3, zaś ostatnia odsłona ścigania tego dnia to zwycięstwo gospodarzy w stosunku 4 do 2. Ostatecznie pierwsza odsłona dwumeczu o utrzymanie zakończyła się bardzo pewnym zwycięstwem Gezet Stali Gorzów. Końcowy wynik meczu to 39 do 51.
Innpro ROW Rybnik 39
9. Gleb Czugunow (3,M,2,2*,2,1) 10+1
10. Rohan Tungate (1,3,1*,3,1*,3) 12+2
11. Kacper Pludra (0,1,-,-) 1
12. Maksym Drabik (1,2,1,3,1,1*) 9+1
13. Nicki Pedersen (0,2,2,-,2) 6
14. Kacper Tkocz (0,0,0) 0
15. Paweł Trześniewski (1,0,0) 0
16. Jesper Knudsen
Gezet Stal Gorzów 51
1. Oskar Fajfer ZZ
2. Andrzej Lebiediew (2,2*,3,0,3,0) 10+1
3. Martin Vaculik (1*,3,3,3,0,3) 13+1
4. Mikołaj Krok (-,M,-,-,-) 0
5. Anders Thomsen (3,2,2,1,3,2) 12
6. Hubert Jabłoński (3,2*,0,0,0) 5+1
7. Oskar Paluch (2*,3,1,1,2*) 9+2
8. Adam Bednar (1) 1
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje
- Żużel. Objawienia sezonu 2025! Drabik, Pawlicki i Michelsen z rekordowym progresem!
