Wadim Tarasienko zły na siebie po przegranym spotkaniu we Wrocławiu „Nie jestem zadowolony ze swojej końcówki”

Wadim Tarasienko zły na siebie po przegranym spotkaniu we Wrocławiu „Nie jestem zadowolony ze swojej końcówki”
W pierwszym piątkowym spotkaniu PGE Ekstraligi Betard Sparta Wrocław podejmowała u siebie drużynę ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Spotkanie zapowiadało się na jednostronne widowisko, jednak w rzeczywistości goście stawiali bardzo mocny opór wrocławianom. Ostatecznie jednak po świetnej końcówce w swoim wykonaniu Sparta pokonała GKM wynikiem 57:33. Zaraz po meczu bardzo zły na ostatnie biegi w swoim wykonaniu był Wadim Tarasienko.
Początek meczu na Stadionie Olimpijskim był bardzo wyrównany, a goście dzielnie stawiali opór faworytom do zwycięstwa, Betard Sparcie Wrocław. Później gospodarze zaczęli odjeżdżać swoim rywalom, jednak różnica między obiema ekipami nie była duża. Końcówka przyniosła jednak trzy wygrane wrocławian w trzech ostatnich wyścigach. Wtedy również dwukrotnie na torze zobaczliśmy Wadima Tarasienko, który nie pojechał jednak najlepiej, zdobywając jedynie punkt. Po meczu Rosjanin z polskim paszportem był niezadowolony z tego, co pokazał pod koniec spotkania we Wrocławiu.
– No niestety tak się potoczyło, cały początek właściwie walczyliśmy równo z rywalami i końcówkę trochę zawaliliśmy. Ja jestem ze swojej końcówki też niezadowolony. Wiem, jaki popełniałem błąd cały mecz, bo w wyścigu piętnastym już znalazłem, co musiałbym pasować do tego toru i uważam, że zawaliłem. Nie jestem zadowolony ze swojej końcówki – stwierdził w rozmowie z nami zawodnik GKM-u Grudziądz.
W kolejnej kolejce grudziądzan czeka ogromnie ważne starcie. GKM podejmie u siebie Fogo Unię Leszno, będącą bezpośrednim rywalem „Gołębi” w walce o pozostanie w PGE Ekstralidze. W Grudziądzu wszyscy są świadomi wagi tego spotkania. Również Wadim Tarasienko zapytany o plan na przygotowanie do nadchodzącego meczu wskazał, że teraz przy braku startów na wyspach poświęci on jeszcze więcej czasu na treningach, aby jak najlepiej dopasować swoje motocykle. 29-latek wskazał również na element, który będzie ważny podczas nadchodzącej rywalizacji z leszczynianami.
– Zdecydowanie tak, jak wiecie, że nie pojadę już do Anglii, to na każdym treningu będę się starał, będę sprawdzał swoje motory, żeby dopasować jak najlepiej na grudziądzki tor. Przede wszystkim musimy skupić się tam na starcie i ten start wygrywać cały czas, żeby dowozić swoje cenne punkty, bo w Grudziądzu, jak wiecie, ciężko się wyprzedza – mówił po meczu Tarasienko.


Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025