Fogo Unia Leszno szykuje transferową bombę! Powrót Pawlickiego coraz bliżej

Spis treści
Unia Leszno szykuje się do hitu transferowego po powrocie do PGE Ekstraligi! Coraz bliżej transferu wychowanka
W Lesznie atmosfera gęstnieje z dnia na dzień. Beniaminek nadchodzącego sezonu PGE Ekstraligi zapowiada, że nie zamierza ograniczać się jedynie do walki o utrzymanie. Władze Fogo Unii przygotowują wzmocnienia, które mają dać drużynie realną siłę rażenia – i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce poznamy szczegóły.
Na oficjalnych profilach „Byków” od kilku dni pojawiają się wpisy sugerujące, że zbliża się ważne ogłoszenie. „Kiedy wiesz, że coś się wydarzy, ale musisz udawać, że nic nie wiesz” czy „no ile można czekać…” – takie komunikaty tylko podgrzały atmosferę wśród kibiców, którzy od razu zaczęli spekulować na temat nowych twarzy w składzie.
Żużel. „Nie marzyłem o tym!” Czy 16-letni Pawełczak to nowa gwiazda?
Unia Leszno: Piotr Pawlicki wraca do domu?
Od dłuższego czasu mówi się, że jednym z nowych zawodników Unii Leszno ma być Piotr Pawlicki. Dla wychowanka klubu byłby to powrót po trzech latach przerwy. 30-latek, który ostatni sezon spędził w barwach Włókniarza Częstochowa, zanotował najlepsze rozgrywki w swojej karierze – ze średnią biegową 2,177 zajął szóste miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi. Od momentu rozstania z Lesznem w 2022 roku Pawlicki zmieniał kluby niemal co sezon – startował dla Sparty Wrocław, Falubazu Zielona Góra i właśnie Włókniarza. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że po czterech latach wróci do swojego macierzystego zespołu.
Dlaczego zatem Unia Leszno zwleka z ogłoszeniem „nowego” nabytku? Sprawa jest rozwojowa i na ten moment nie mamy pewności, czy do transferu w ogóle dojdzie.


Losy transferu Piotra Pawlickiego do Unii Leszno wciąż się ważą, bo wszystko zależy od decyzji Macieja Janowskiego.
Jeśli kapitan Sparty zostanie we Wrocławiu – droga dla Pawlickiego do powrotu na Smoczyk stanie otworem.
Jeśli jednak Janowski skusi się na ofertę Włókniarza Częstochowa – Sparta zatrzyma Pawlickiego, aby nie zostać bez lidera.
W dużym skrócie jedna decyzja może spowodować efekt domina, który zmieni układ sił w PGE Ekstralidze.
Niespodzianka numer dwa? To nie koniec zmian!
Prezes Unii, Piotr Rusiecki, już we wrześniu zdradził, że klub prowadzi rozmowy z dwoma zawodnikami. Jeden z nich w tym roku jeździł w PGE Ekstralidze, drugi nie. Wszystko wskazuje, że obok Pawlickiego w grę wchodzi także transfer Keynana Rewa. Australijczyk z Texom Stali Rzeszów mógłby w Lesznie występować jako zawodnik U24, co pozwoliłoby przesunąć Nazara Parnickiego na pozycję juniora. Jeśli te plany się potwierdzą, kadra Unii będzie prezentowała się naprawdę solidnie. Oprócz Pawlickiego i Rewa w składzie pozostają bowiem doświadczeni Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota, a także Benjamin Cook.
Kibice czekają na oficjalne potwierdzenie od władz Unii Leszno
Leszczynianie zapowiadają, że wszystkie szczegóły poznamy już wkrótce. Na razie pozostaje czekać na moment, w którym „Byki” naprawdę odpalą swoją transferową bombę.



- Żużel. Znamy listę startową pożegnalnego turnieju Jarosława Hampela! Pojadą wielkie nazwiska
- Fogo Unia Leszno szykuje transferową bombę! Powrót Pawlickiego coraz bliżej
- PSŻ Poznań odsłania kolejne karty! Duże wzmocnienie „Skorpionów”
- Żużel. „Nie marzyłem o tym!” Czy 16-letni Pawełczak to nowa gwiazda?
- Żużel. Jerzy Kanclerz wydał oświadczenie