Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Unia Leszno pięknie pożegnała się z Ekstraligą. Chwilowo zawiedli „kibice” [RELACJA]

Unia Leszno
Fot. Czarny Productions

Autor: Jakub Bielak

Unia Leszno pięknie pożegnała się z Ekstraligą. Chwilowo zawiedli „kibice” [RELACJA]

Fogo Unia Leszno pożegnała się z najwyższą klasą rozgrywkową po niemal trzech dekadach, ale jeśli się żegnać, to tylko w taki właśnie sposób. „Byki” dały swoim kibicom sporo radości na koniec rundy zasadniczej, pokonując ebut.pl Stal Gorzów bardzo wysoko. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 53:37, co oznacza remis w dwumeczu.

Już w pierwszym biegu było sporo emocji. Nazar Parnitskyi prowadził przez większość wyścigu, a przyjechał ostatecznie do mety ostatni. Stal wygrała 4:2. W rywalizacji młodzieżowców padł remis 3:3, jednak w nieco niespodziewanej kolejności. Wygrał bowiem Antoni Mencel, a ostatni do mety przyjechał Damian Ratajczak. Gorzowianie zadali w pierwszej serii jeszcze dwa małe ciosy. Tym samym Unia przegrywała już 9:15.

Bieg piąty to jednak obrót spraw i zwycięstwo miejscowych w stosunku 5:1. Kapitalną jazdę pokazał Ben Cook, który przedarł się z czwartego miejsca na drugie. Wygrał Lebiediew. W szóstej gonitwie padł remis, a potem mieliśmy niespodziewaną przerwę w spotkaniu. Na trybunach mieliśmy do czynienia z bardzo dużymi zamieszkami i skandalicznym zachowaniem miejscowych kibiców. Spotkanie zostało przerwane niemal na pół godziny i przez chwilę nawet groziło to walkowerem. Na szczęście w końcu wróciliśmy do ścigania. Leszczynianie kontynuowali dobre wyniki z tej serii i zwyciężyli w siódmym biegu 4:2, doprowadzając do remisu.

Status quo został zachowany po kolejnym ściganiu, gdzie Grzegorz Zengota bez problemu poradził sobie z Szymonem Woźniakiem oraz Oskarem Fajferem. Prawdziwy pokaz jazdy na żużlu dał po chwili Janusz Kołodziej. Na dystansie czterech okrążeń minął Jakuba Miśkowiaka, przejechał obok Keynana Rew i dogonił również jadącego bez problemu z przodu Martina Vaculika. Rew dojechał przed Miśkowiakiem, co sprawiło, że Unia Leszno po raz pierwszy w niedzielny wieczór wyszła na prowadzenie. Kolejny piekielnie mocny cios zadali Lebiediew i Cook, pokonując podwójnie Thomsena i Palucha. Gospodarze prowadzili po 10. biegu już 33:27, a trybuny eksplodowały z radości!

Jeśli jednak wtedy Unii się coś udawało, to ostatnią serię przed biegami nominowanymi trzeba nazwać wprost kapitalną z ich strony. Wygrali 4:2, potem padł remis 3:3, a na koniec dołożyli jeszcze 5:1. Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota pokonali Andersa Thomsena i Oskara Fajfera. Mecz był już przez gospodarzy wygrany. Otwartą sprawą pozostawał tylko punkt bonusowy. Miał on duże znaczenie dla pozycji gorzowian przed fazą play-off.

Czternasty wyścig to kolejny potężny cios gospodarzy i tym samym wyrównanie stanu dwumeczu przed ostatnim biegiem. Andrzej Lebiediew nic nie zrobił sobie z tego, że jechaliśmy po równaniu i przeleciał obok wszystkich pod bandą. Zengota uporał się z Miśkowiakiem i kibice mieli kolejne powody do radości. Ostatni bieg to wygrana Bena Cooka. Janusz Kołodziej jednak tym razem przyjechał do mety ostatni. 53:37 i remis w dwumeczu!

Fogo Unia Leszno – 53

9. Nazar Parnitskyi (0,1,-,-) 1

10. Janusz Kołodziej (2,3,3,3,0) 11

11. Andzejs Lebedevs (2,3,2*,1*,3) 11+2

12. Benjamin Cook (2,2*,3,3,3) 13+1

13. Grzegorz Zengota (0,3,3,2*,2*) 10+2

14. Antoni Mencel (3,0,0) 3

15. Damian Ratajczak (0,0,2) 2

16. Keynan Rew (1,1) 1

ebut.pl Stal Gorzów – 37

1. Martin Vaculik (3,1*,2,0,1*) 7+2

2. Jakub Miśkowiak (1,2,0,3,1) 7

3. Oskar Fajfer (1,1,1*,0) 3+1

4. Szymon Woźniak (1,0,2,2,0) 5

5. Anders Thomsen (3,2,1,1,2) 9

6. Oskar Paluch (1*,3,0) 4+1

7. Jakub Stojanowski (2,0,0) 2

8.

Gdzie oglądać żużel
Fot. Czarny Productions
Unia Leszno
Fot. Czarny Productions

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *