Unia Leszno nie pompuje balonika w sprawie awansu. Janusz Kołodziej mówi jednak o bojowym zadaniu

Unia Leszno nie pompuje balonika w sprawie awansu. Janusz Kołodziej mówi jednak o bojowym zadaniu
Janusz Kołodziej to pomimo wieku jeden z najlepszych żużlowców w Polsce. Wiele lat doświadczeń, oddanie klubowi i świetna jazda sprawiają, że Kołodziej jest bardzo szanowany w środowisku żużla. Niestety od kilku lat mocno dokuczają mu kontuzje, przez które sporo zawodów po prostu go omija, jest to też jeden z powodów spadku jego drużyny. Teraz Kołodziej pracuje, by ten zły czas przerodził się w coś dobrego, a jego radość z jazdy na żużlu powróciła. W rozmowie dla klubowych mediów 40-latek przyznał, że tę zimę przepracował jak nigdy, dzięki czemu jest gotowy do sezonu
No muszę przyznać, że naprawdę przygotowałem się do tego sezonu jak najlepiej potrafię miałem mega dużo rehabilitacji praktycznie po sezonie zawsze miałem jakąś przerwę w tym roku w ogóle nie było żadnej przerwy w momencie nawet gdy nam się liga skończyła trenowałem, robiłem, co mogłem, żeby elastyczność moich barków zrobiła się jeszcze większa. Udaje się to wszystko uzyskać, bo cały czas wykonujemy pracę.
Na sezon 2025 kapitan Fogo Unii Leszno wybrał nową drogę. Zmienił ligę i pozostał w Lesznie na rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi. Wielu kibiców spodziewałoby się, że taki zawodnik nie zgodzi się na jazdę na zapleczu PGE Ekstraligi jednak popularny „Koldi” natychmiastowo po spadku swojej drużyny zdecydował się przedłużyć kontrakt na kolejne dwa lata. Teraz czeka ich ciężkie zadanie – powrót do PGE Ekstraligi. Wiele zespołów, które spadały, doświadczyły już ciężarów związanych z powrotem do elity. Teraz czas na byków, które pierwszy raz od lat dziewięćdziesiątych poprzedniego wieku będą musiały zmierzyć się na drugim szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Janusz Kołodziej podchodzi do tego z optymizmem i mówi o zaangażowaniu całego zespołu w spełnieniu tego celu.
Wiadomo, że nie jest to dobra informacja dla wszystkich, przede wszystkim dla kibiców, bo każdy by chciał ścigać się w ekstralidze, natomiast dla nas jest to dodatkowe bojowe zadanie, bo musimy dostać się do tej ekstraligi, więc naprawdę staramy się, cały czas tę pracę wykonujemy i robimy co w naszej mocy, żeby było jak najlepiej
O tym czy uda się awansować Fogo Unii Leszno dowiemy się dopiero za kilka miesięcy. Rywale są mocni, liga jest bardzo wymagająca i wyrównana a największy apetyt na awans ma zespół z Bydgoszczy, który w poprzednim sezonie otarł się o awans. Teraz skład zbudowali silniejszy niż zwykle na czele z Szymonem Woźniakiem i Krzysztofem Buczkowskim. W Lesznie tak mocno drużyna jak Abramczyk Polonia może budzić pewne obawy i niepokój, gdyż wszyscy oczekują od leszczyńskiej drużyny natychmiastowego awansu. Janusz Kołodziej stara się zachować spokój w tej sytuacji, o czym otwarcie mówi.
Wiadomo, że bardzo nam zależy nam na awansie, więc będziemy starać się robić wszystko, co w naszej mocy natomiast w tym momencie nie pompujemy balonika i po prostu jedziemy o swoje.
Zespół Fogo Unii swój pierwszy mecz ligowy na zapleczu odjedzie 13 kwietnia przeciwko drużynie Autona Unii Tarnów. W podstawowy skład zespołu z Leszna wchodzą: Janusz Kołodziej, Grzegorz Zengota, Josh Pickering, Benjamin Cook, Nazar Parnicki, Antoni Mencel oraz Kacper Mania.



- Liga szwedzka żużel. Kto przybliży się do złota? Vastervik w końcu zrealizuje cel?
- Orzeł Łódź wykonał swój plan! „Każda zaliczka jest dobrą zaliczką”
- Zmiana promotora Speedway Grand Prix coraz bliżej?! To oni mają przejąć cykl
- U24 Ekstraliga. Sparta Wrocław przypieczętuje obronę tytułu?
- Żużel. Mission Impossible: detronizacja Zmarzlika. Kto może pokonać Polaka w Grand Prix 2026?