Unia Leszno jest obecnie w bardzo ciężkiej sytuacji: „No cały czas pod górę”
Autor: Piotr Ziomek
Unia Leszno jest obecnie w bardzo ciężkiej sytuacji: „No cały czas pod górę”
Fogo Unia Leszno jest obecnie w bardzo ciężkiej sytuacji. Klub przegrał spotkanie z Orlen Oil Motorem Lublin, w stosunku 55:35. Przed ostatnią kolejką fazy zasadniczej, „Byki” zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Po zakończeniu całego spotkania, na pytania dziennikarzy odpowiedział trener Unii, Rafał Okoniewski
Podczas meczu można było odnieść wrażenie, że oglądaliśmy dwa różne spotkania. Początek dla zawodników Fogo Unii Leszno był dramatyczny, końcówka była jednak znacznie lepsza.
– „Tak zdecydowanie, no cóż, chłopacy i pozmieniali i powzmacniali motocykle. Andrzej wymiana motocykla i się to ruszyło. Lubelski tor jest takim torem, że tej mocy jednak troszeczkę potrzeba. Dzisiaj też ten tor był troszeczkę odmoczony, dużo wody trochę się sypał i na końcu się zrobiła taka troszeczkę tarka przy krawężniku, i te motocykle jednak trzeba było wzmocnić. Jak wzmocniliśmy te motocykle, to rzeczywiście już lepsza wyjścia ze startu i też trasa była dużo lepsza.” – powiedział Okoniewski.
W drużynie „Byków” zabrakło ich kapitana – Janusza Kołodzieja. Bardzo dużo mówiło się o tym, że decyzje o jego absencji podjął sam Okoniewski. Jak sam menadżer Fogo Unii tłumaczył, decyzja była podyktowana skupieniem się na meczu ze Stalą Gorzów.
„Janusz odczuwa cały czas skutki kontuzji, bo nie zapominajmy, że zimą leczył nieoperowany bark. Później był upadek, mostek złamany, kolejny bark ze złamaniem i komplikacje w środku także operacja. Janek odczuwa te skutki tych kontuzji i dlatego nie wystąpił. Uważałem, że jak odpocznie, to będzie silniejszy, mocniejszy, na ten ostatni mecz już będzie, może nie w pełni sił bo myślę, że dojdzie do siebie zimą, ale będzie mocniejszy.”– powiedział trener Fogo Unii.
Padło także pytanie o kontuzje, które od poprzedniego sezonu trapią ekipę Fogo Unii Leszno. Biało-niebiescy przez większość sezonu mieli duży problem, żeby skompletować pełny skład. Cały czas pod górkę, mówi trener.
– „Nie wiem no rzeczywiście tak było rok temu i w tym roku, dużo za dużo tych kontuzji, nie możemy przejechać sezonu, żeby coś się nie wydarzyło. Janek Kołodziej podstawowy lider, zawodnik, formacji juniorskiej też Damian wypadł, Andrzeja nie mieliśmy jakiś czas, no cały czas pod górę.” – powiedział były zawodnik.
Pojawiały się także różne plotki o tym, że w odpowiednim momencie nie został zgłoszony Kuba Wojtyńka. Gdyby tak było, Unia Leszno zostałaby ukarana walkowerem. Trener zdementował jednak tę informację.
– „Nic o tym nie wiem, był zgłoszony, tyle że nie pojechał. Nic mi nie wiadomo.” – przyznał.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Sport żużlowy. „Wiara jest w nas” wybrzmiało w Radiu Zet! Wszystko przez przegrany zakład
- Żużel. Z piekła do nieba i z powrotem. Bartosz Zmarzlik komentuje swoją postawę!
- Żużel. Jeden z seniorów Arged Malesy zmienia zespół! Po meczu zabrał głos
- Przyjemski narzekał na tor w Toruniu, choć i tak pojechał skutecznie!
- Żużel. Mistrzowie Polski powrócą zza światów? Wiara znowu postara się o cud! [AWIZOWANE SKŁADY]