Trener ROW-u Rybnik pokłada nadzieję w Drabiku „Liczę, że będzie jednym z tych, co podbije ligę”

Trener ROW-u Rybnik pokłada nadzieję w Drabiku „Liczę, że będzie jednym z tych, co podbije ligę”
Poprzedni sezon był bardzo nieudany dla Maksyma Drabika. Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów osiągnął najgorszą średnią na bieg w swojej karierze, co z resztą było jednym z powodów, po których Krono-Plast Włókniarz Częstochowa do samego końca walczył o pozostanie w PGE Ekstralidze, pomimo przedsezonowych aspiracji do medali Drużynowych Mistrzostw Polski.
Tu i teraz rozmawiamy z Maksymem często i mamy fajną nić porozumienia. Jemu zależy na tym, żeby ten sezon mu wyszedł. Chce udowodnić, nie tylko sobie, że 2024, to był wypadek przy pracy, że potrafi jeździć. I ja bardzo wierzę w to, że jemu się uda, że to zrobi. Powiem więcej, liczę, że będzie jednym z tych, co podbije ligę, że będzie robił takie wyniki, że nasza drużyna będzie wygrywała – mówił trener Żyto dla klubowych mediów.
Jak dobrze wiemy Drabik podczas minionych rozgrywek żonglował sprzętem, ale i tak nie mógł znaleźć czegoś, by się ustabilizować. Lepsze wyniki przeplatał gorszymi, ale tych słabszych było dużo więcej. Jednym z powodów tego był brak płatności ze strony jego byłej drużyny Włókniarza Częstochowa, o czym mówi trener nowego zespołu Drabika – ROW-u Rybnik.
W ubiegłym roku dużo się u niego działo. Brakowało stabilizacji sprzętowej, wymienił mechaników, a poza tym nie miał czystej głowy. Z płatnościami różnie bywało, nie zawsze mógł zrobić remonty silników wtedy, kiedy chciał. Często przypominało to wszystko łatanie dziur – opowiada Żyto.
Poza rozgrywkami w Polsce 26-latek nie występował regularnie w żadnej lidze zagranicznej. Drabik miał podpisany kontrakt ze Smederną Eskilstuną w Szwecji, ale wystąpił tylko w sześciu spotkaniach, ale zdecydował się przedłużyć kontrakt z drużyną „Kowali”. W nadchodzącym sezonie można spodziewać się większej ilości oczek na jego koncie, bowiem jak mówił trener Piotr Żyto, nowy nabytek ROW-u Rybnik będzie częściej występować w Bauhaus-Ligan.
Mamy dobry kontakt. Informuje mnie na bieżąco, co robi. Różne rzeczy słyszałem, ale jesteśmy w kontakcie, Maks odbiera telefon, albo oddzwania, także nie ma powodu do narzekań. Wiem, że w tym roku on chce regularnie startować w Szwecji. To jest dobra wiadomość, to mu na pewno pomoże



- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków