Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Krajowa Liga Żużlowa - KLŻ

Finansowa burza w Wybrzeżu Gdańsk. Tim Sorensen odpowiada na medialne plotki

Fot. Kacper Steltmann
📅 25 września 2025 🕒 20:55 ⏱ 3 min czytania ✍️ Autor:

Wybrzeże Gdańsk nie zdążyło jeszcze ochłonąć po przegranym finale Krajowej Ligi Żużlowej, a już znalazło się w samym środku gorącej afery. Tematem numer jeden przestał być sportowy wynik, a stały się finanse. Tim Sørensen publicznie odniósł się do medialnych doniesień o zaległościach płatniczych i mocno skrytykował dziennikarzy oraz osoby, które miały przekazywać prywatne rozmowy.


Od finału do finansowych zarzutów

Jeszcze kilka dni temu Wybrzeże liczyło na awans do Metalkas 2. Ekstraligi. W fazie zasadniczej gdańszczanie dwukrotnie pokonali Pronergy Polonię Piła, ale w finale to właśnie Polonia była górą. Chwilę po meczu właściciel klubu, Tadeusz Zdunek, wypalił: – Wydałem pół miliona euro i dzisiaj zobaczyłem za co.

Te słowa zszokowały zawodników. Chwilę później w mediach pojawiły się informacje, że w klubie istnieją poważne zaległości finansowe wobec kilku Duńczyków: Tima Sørensena, Nielsa-Kristiana Iversena, Benjamina Basso oraz Marcusa Birkemose.

Według doniesień Sørensen miał pisać na wewnętrznej grupie drużyny, że od 28 kwietnia czeka na przelew, a Iversenowi klub winien jest nawet blisko 300 tysięcy złotych. Birkemose z kolei nie otrzymał silnika, który według kontraktu miał przejść na jego własność. Zdunek w komentarzu dla mediów odpierał zarzuty, nazywając je „plotkami rozsiewanymi przez menedżera jednego z zawodników”.

Żużel. Nieoficjalne doniesienia z Bydgoszczy. Nowy właściciel Włókniarza Częstochowa zaskoczył
Żużel. Protest kibiców ROW Rybnik. Będzie głośno przed Urzędem Miasta


Sørensen uderza w media i menedżerów

Na fali medialnych publikacji Tim Sørensen postanowił zabrać głos na Instagramie. W serii mocnych oświadczeń podkreślił, że sprawy finansowe to jego prywatna kwestia i klubu:

If anyone wants to write about my finances, please ask me directly. The matter of outstanding payments is strictly between me and the club – no one else. For a journalist to publish private conversations shared by third parties and turn them into a public story is unacceptable.

W kolejnym wpisie zaznaczył, że jego pozytywne słowa o klubie są szczere, a nie wymuszone:

We had a blast this season but we got beaten on the finish line, and that is the name of the game. It had nothing to do with the payment. No one is forcing me to say this – it is my own view, and I stand by it.

Na koniec skierował ostrzejsze słowa wobec osób, które miały udostępniać jego prywatne wiadomości:

I am both disappointed and surprised that a rider’s manager would forward private messages in this way … Let this be a message to all journalists, but mainly Dariusz Ostafiński who puts rumors out on the internet.


Klub uspokaja, zawodnicy odchodzą

Choć właściciel Wybrzeża nie komentuje bezpośrednio tematu zaległości, atmosfera wokół klubu robi się coraz bardziej napięta.

Sørensen, mimo ostrych słów, wciąż miał ustaloną umowę z gdańszczanami na wypadek awansu. Teraz przyszłość jego startów w Polsce stoi pod znakiem zapytania.


Co dalej z Wybrzeżem?

Przegrany finał i narastające kontrowersje finansowe sprawiają, że klub czeka trudny czas. Kibice oczekują wyjaśnień, a zawodnicy – rozliczeń. Niezależnie od tego, jak zakończy się spór, jedno jest pewne: afera finansowa na długi czas przyćmi sportowy wymiar gdańskiego żużla.


Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Autor tekstu:

Anna Rajczak

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *