Tai Woffinden zakończy karierę? Kluby muszą uważać

Tai Woffinden zakończy karierę? Kluby muszą uważać
Tai Woffinden z pewnością nie będzie mógł zaliczyć tego sezonu do udanych. Brytyjczyk notował słabe występy w tegorocznych meczach PGE Ekstraligi, a także w FIM Speedway Grand Prix. Teraz nie możemy oglądać 34-latka na torach żużlowych, gdyż leczy on ciężką kontuzję ręki, która mocno dała się mu we znaki. Trzeba sobie jednak zadać pytanie, czy taki stan rzeczy utrzyma się już na zawsze?
Trzykrotny mistrz świata na arenach żużlowych jest nieobecny od 29 czerwca. Wtedy podczas rundy Speedway Grand Prix na Stadionie im. Edwrada Jancarza w Gorzowie zanotował fatalnie wyglądający upadek i złamał łokieć. Uraz okazał się bardzo poważny i wymagał operacji. Brytyjczyk szybko się jej poddał, ale jego sytuacja jest zła. Jak sam wtedy przyznał, zbyt szybki powrót na tor, może spowodować nawet konieczność zakończenia kariery. Podczas swojej rekonwalescencji żużlowiec Betard Sparty Wrocław musi być spokojny i cierpliwie czekać na zielone światło od lekarzy do powrotu na tor.
Ostatnio Brytyjczyk na swoim Instagramie poinformował o postępach w rehabilitacji złamanej ręki. Widać było, że walczy on o to, by powrócić na żużlowe tory, ale sytuacja nie jest tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać po niespełna dwóch miesiącach od upadku. Woffinden nadal bowiem nie mógł w pełni wyprostować ręki w łokciu. Uraz jest więc poważny i nie wiadomo, jak potoczy się dalej jego walka o powrót. Być może trzykrotny mistrz świata zdecyduje się na radykalny krok, jakim byłoby zakończenie swojej kariery. Jest to prawdopodobny scenariusz i wszyscy powinni brać to pod uwagę.

Szczególnie że 34-latek jest jednym z zawodników mogących namieszać na rynku transferowym. Po sezonie odejdzie on z Betard Sparty Wrocław i będzie mógł przenieść się do innego zespołu. Wcześniej można było usłyszeć o zainteresowaniu NovyHotel Falubazu Zielona Góra. Być może do walki o jego podpis włączy się również, chociażby beniaminek PGE Ekstraligi.
Kluby muszą jednak mieć się na baczności, gdyż w przypadku komplikacji związanych z ręką Taia Woffindena, może być tak, że zdecyduje się na zakończenie kariery. Nic na ten moment nie jest jednak przesądzone, a na dalszy rozwój sytuacji brytyjskiego żużlowca należy poczekać. Trzymamy jednak kciuki za jak najszybszy powrót na tor trzykrotnego mistrza świata i liczymy, że uda mu się jak najszybciej wrócić do zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni