Szokujące słowa Janowskiego! Lider bez porozumienia w klubie?!
Autor: Krzysztof Choroszy
Szokujące słowa Janowskiego! Lider bez porozumienia w klubie?!
Maciej Janowski jest kapitanem Betard Sparty Wrocław i zarazem legendą klubu żużlowego z Dolnego Śląska. Wychowanek żółto-czerwonych startuje dla nich nieprzerwanie od 2014 roku, kiedy to powrócił po dwuletnim epizodzie w barwach Unii Tarnów. Starty popularnego „Magica” w barwach Sparty wydają się wręcz rzeczą oczywistą, ale jak się okazuje, może się to wszystko zmienić.
Przez ostatnie lata 33-latek był filarem Drużynowego Mistrza Polski z 2021 roku. Sam walnie przyczynił się również do zdobycia tego tytułu, a także wielu innych medali. Indywidualny Mistrz Polski z tego roku jest bardzo mocno związany z klubem jak i samym Wrocławiem. Wielu kibicom ciężko wyobrazić sobie Janowskiego w innych barwach. Taki scenariusz może się jednak ziścić, a głos na ten temat postanowił zabrać sam zawodnik.
– Wróciłem do Wrocławia w 2014 roku. Dekada w żużlu to szmat czasu. Przez ten okres nigdy nie prowadziłem rozmów z innymi klubami. Nie chciałem zmiany i zawsze wierzyłem, że jakoś się dogadamy i zostanę na kolejny rok. I tak zawsze było. Ale rozmawiać można wtedy, gdy obie strony tego chcą. Urodziłem się we Wrocławiu, mieszkam tu, jeżdżę dla klubu piętnasty sezon i naprawdę lubię reprezentować Spartę. Nie wszystko jednak jest w moich rękach – mówił Janowski w wywiadzie z redbull.com.
„Magic” jest prawdziwą legendą wrocławskiej Sparty i takie słowa wydają się być bardzo niespodziewane, a wręcz szokujące. Potencjalna zmiana klubu przez Macieja Janowskiego wywołałaby również zamieszanie na rynku transferowym w klubach PGE Ekstraligi. Żużlowiec zdradził, że był na rozmowach w klubie i nie wyczuł entuzjazmu z nimi związanego, co może oznaczać, że nie jest on jeszcze pewny swojej przynależności klubowej w przyszłym roku.
– Być może tak właśnie powinno być… Ale nie jest. Nie wiem, co się dzieje i nie rozumiem tej sytuacji. Byłem na rozmowach w klubie, ale nie odczułem entuzjazmu i zbyt wielkiego zainteresowania, by kontynuować współpracę. Szkoda, ale takie jest życie. Zachowuję spokój, bo nie jestem już dzieckiem. Utrzymuję dużą grupę ludzi, inwestuję w park maszyn, mam rodzinę, za którą jestem odpowiedzialny. Dlatego chciałbym po prostu wiedzieć, na czym stoję. Tylko tyle i aż tyle. Liczę, że ta niepewność skończy się jak najszybciej – zdradził „Magic”.
W tym sezonie Maciej Janowski wykręcił, póki co średnią biegową na poziomie 1,892, co jest 19. wynikiem wśród wszystkich zawodników PGE Ekstraligi. Potencjalne odejście 33-latka byłoby mocno szokujące i wiele namieszałoby w karuzeli transferowej, jaka już jakiś czas trwa wśród ekip najlepszej żużlowej ligi świata. Przypadek, w którym Betard Sparta Wrocław, wybiera kogoś innego za swojego kapitana, naprawdę byłby największym wydarzeniem tego okienka.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Żużel. Zawodnik Wilków Krosno mówi co się dzieje na rynku transferowym! „Strasznie zwariowany”
- Lider Stali Gorzów z niepokojącymi słowami! Początek większych kłopotów?!
- Żużel. Mają asa w rękawie! Może dać im awans do PGE Ekstraligi!
- Anders Thomsen wypowiedział się na temat Gorzowa „To jest mój drugi dom”
- Żużel. Zlata Stuha dla Adama Bednara