Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Niespodzianka w Gorzowie! Sparta Wrocław wygrywa na „Jancarzu” [RELACJA]

Sparta Wrocław
Fot. Adam Fraszczyk

Autor: Krzysztof Choroszy

Niespodzianka w Gorzowie! Sparta Wrocław wygrywa na „Jancarzu” [RELACJA]

Za nami drugi półfinałowy mecz PGE Ekstraligi. Na Stadionie im. Edwarda Jancarza ebut.pl Stal Gorzów podejmowała Betard Spartę Wrocław. Zwycięzcy okazali się tego dnia goście, którzy przed rewanżem są w komfortowej sytuacji.

Po bardzo zaciętym meczu w Toruniu czekała nas już tylko pierwsza potyczka półfinałowa między ebut.pl Stalą Gorzów a Betard Spartą Wrocław. Obie ekipy do tego spotkania podchodziły osłabione. Gorzowianie musieli radzić sobie bez Oskara Fajfera, natomiast goście z Wrocławia, jak przez większą część tego sezonu nie mogli skorzystać z Taia Woffindena. Samo starcie zapowiadało się bardzo interesująco, a obie ekipy w kontekście dwumeczu chciały zanotować jak najwyższą zdobycz punktową.

Lepiej pojedynek zaczął się dla drużyny gospodarzy. Ebut.pl Stal Gorzów, mimo usilnych starań Artioma Łaguty, wygrała 4:2, dzięki parze Vaculik-Woźniak. W wyścigu juniorskim doszło do groźnej sytuacji. Po nierównym starcie sędzia od razu przerwał wyścig, a na tor upadł Jakub Stojanowski. Wpadł na niego Kowolik, ale na szczęście obaj juniorzy byli zdolni do jazdy w powtórce. W niej po kapitalnej jeździe Palucha mieliśmy remis. Kolejny z młodych zawodników błysnął chwilę później. Adam Bednar wygrał bieg i razem z Andersem Thomsenem powiększyli przewagę miejscowych. Na kolejny mocny cios ze strony gorzowian nie trzeba było długo czekać. Czwarty wyścig był kolejnym podwójnym zwycięstwem Stali.

Miejscowi po pierwszej serii prowadzili więc 17:7. Można było spodziewać się jakiejkolwiek reakcji ze strony gości z Wrocławia, którzy, aby myśleć jeszcze o walce, musieli zacząć jechać o wiele lepiej. Tak się stało, a przynajmniej lepsi byli Łaguta i Kowalski, którzy wygrali podwójnie i zniwelowali część strat. Od razu przyjezdni chcieli pójść za ciosem i za Francisa Gustsa w ramach rezerwy taktycznej pojawił się Artiom Łaguta. To przyniosło zamierzony efekt, gdyż goście zanotowali kolejne podwójne zwycięstwo. Stal miała więc już tylko 2 punkty przewagi. Na koniec Maciej Janowski pogodził Jakuba Miśkowiaka i Szymona Woźniaka, utrzymując stratę do miejscowych.

Kolejne wyścigi zapowiadały się bardzo zacięcie, gdyż widać było, że goście na dobre wrócili do meczu. Można było zastanawiać się również, jak na to zareaguje Stal. W obozie gospodarzy mogło robić się nerwowo, gdyż po fenomenalnym biegu Łaguty, który minął Thomsena na samej mecie, Betard Sparta Wrocław doprowadziła do remisu. Mecz po ósmym wyścigu rozpoczął się od nowa. Taki stan rzeczy przedłużył Daniel Bewley. Był to kolejny remis biegowy i na pewno przysparzało to jeszcze więcej emocji. Gorzowianie jednak jechali na własnym torze i po zwycięstwie 4:2 na koniec trzeciej serii wyszli na minimalne prowadzenie.

Ostatnie pięć wyścigów to miała być walka o każdy punkcik będący cenny dla ostatecznego wyniku całego dwumeczu półfinałowego. Po kosmetyce toru goście ponownie wyrównali stan meczu. Bartłomiej Kowalski nie dał się minąć przez Szymona Woźniaka, co dało wynik 4:2. Później na to odpowiedzieli miejscowi, wygrywając podwójnie. Walnie przyczynił się do tego Jakub Stojanowski, wyprzedzając Francisa Gustsa na samej mecie. Prowadzenie Stali Gorzów nie trwało długo, gdyż w trzynastej gonitwie wrocławianie wygrali podwójnie i po raz trzeci w tym spotkaniu wyrównali.

Dwa ostatnie wyścigi mogły więc przynieść zupełnie różne scenariusze. Jednego mogliśmy być pewni. Zawodnicy będą walczyli do samego końca, aby ich drużyny mogły być w lepszych nastrojach przed rewanżem. Czternasta gonitwa dnia była kolejnym zwycięstwem Bartłomieja Kowalskiego. Z tyłu na trzecie miejsce wyszedł Daniel Bewley i Sparta przed ostatnim biegiem wyszła na dwupunktowe prowadzenie. Spotkanie mogło się jednak skończyć zupełnie inaczej. W 15. wyścigu przez moment na podwójnym prowadzeniu byli gospodarze. Na ostatnie miejsce spadł Jakub Miśkowiak. Ze zwycięstwa cieszyła się więc Sparta i przed rewanżem na własnym torze wrocławianie mieli dwa „oczka” przewagi.

ebut.pl Stal Gorzów: 44
9. Szymon Woźniak (1,1*,2,2,0) 6+1
10. Jakub Miśkowiak (3,2,1*,0,0) 6+1
11. Martin Vaculik (3,1,3,3,3) 13
12. Adam Bednar (3,0,1,0) 4
13. Anders Thomsen (2*,1,2,1,2) 8+1
14. Oskar Paluch (3,2*,0) 5+1
15. Jakub Stojanowski (0,0,2*) 2+1
16.

Betard Sparta Wrocław: 46
1. Daniel Bewley (0,2*,3,1,1) 7+1
2. Francis Gusts (0,-,0,1) 1
3. Artiom Łaguta (2,2*,3,3,3,2) 15+1
4. Bartłomiej Kowalski (1,3,1,3,3) 11
5. Maciej Janowski (1,3,2,2*,1*) 9+2
6. Jakub Krawczyk (2,d,0) 2
7. Marcel Kowolik (1*,0,0) 1+1
8. Nikodem Mikołajczyk

b222c533 9b71 4835 8b2e e9b5b2a6247a
Fot. Adam Fraszczyk
f0b0a473 0d67 4290 9336 51998c66beaf
Fot. Adam Fraszczyk

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *