Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Sparta Wrocław nie spodziewała się takiego oporu torunian?! „Nie myśleliśmy, że będzie aż tak trudno

Fot. Paweł Mruk

📅 9 września 2025 🕒 15:50 ⏱ 3 min czytania

Sparta Wrocław w niedzielę przegrała półfinałowy dwumecz z Pres Toruń. Po zawodach głos zdecydował się zabrać Jakub Krawczyk

Dla Jakuba Krawczyka tegoroczny sezon nie ułożył się do końca pomyślnie. Młodzieżowiec Betard Sparty Wrocław bardzo szybko musiał zrobić sobie przerwę od żużla. W jednym z pierwszych spotkań U24 Ekstraligi 21-latek doznał ciężkiej kontuzji i pauzował przez kilka tygodni. Jak sam przyznał po meczu przeciwko Pres Toruń, trochę nad tym ubolewa. Być może niedługo zawiesi jednak dwa medale na swojej szyi.

Dominik Kubera jeździł ze złamaniem! Teraz wyjawił całą prawdę

W niedzielę Betard Sparta Wrocław podejmowała Pres Toruń i musiała odrobić 14 punktów, aby awansować do wielkiego finału PGE Ekstraligi. Mecz nie potoczył się jednak po myśli podopiecznych trenera Dariusza Śledzia. Wrocławianie wprawdzie wygrali, ale nie zdołali nawet znacząco zbliżyć się do swoich rywali w całym dwumeczu. Zapytany o to, jak z jego perspektywy wyglądał mecz, młodzieżowiec Sparty odpowiedział następująco:

– Był to trudny mecz. Spodziewaliśmy się, że tak będzie, ale nie myśleliśmy, że będzie aż tak trudno. Toruń bardzo mocno się postawił. Byli dużo mocniejsi niż w ostatnim meczu rundy zasadniczej. No nic. Mówi się trudno, taki jest sport. Myślimy już dalej o kolejnych meczach – przyznał po zawodach Krawczyk.

Żużel. Członek teamu Bańbora wściekły na Zmarzlika „To nie pierwszy raz”

Dzisiaj natomiast ekipa U24 Beckhoff Sparty Wrocław rozpocznie walkę o drugie z rzędu złoto U24 Ekstraligi. Ekipa ze stolicy Dolnego Śląska rozpocznie rywalizację w finałowym dwumeczu na Motoarenie w Toruniu. Dla Jakuba Krawczyka te rozgrywki są naprawdę szczególne. W tym roku wychowanek Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski może je wygrać po raz trzeci. Tak wypowiedział się o całym projekcie.

– Czasami tak, aczkolwiek myślę, że liga U24 jest dużo lepszym rozwiązaniem, niż DMPJ. Gdzieś ten poziom jest na pewno wyższy i fajna impreza ogólnie. Po tym sezonie będę miał 3 medale. Pytanie, czy to będą trzy złota, czy dwa złota i jedno srebro, ale liczę na to, że będą trzy złota – zaznaczył Jakub Krawczyk.

21-latek do tegorocznego sezonu podchodził z ogromnymi ambicjami. W ostatnim roku w roli juniora chciał pojechać w Speedway Grand Prix 2. Wszystko uniemożliwiła jednak kontuzja, której doznał w 3. kolejce przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin. Wydaje się, że Jakub Krawczyk ma naprawdę, czego żałować, ponieważ przez kilka tygodni był wyłączony z rywalizacji. Sam zainteresowany przyznaje, że gdyby nie kontuzja, można byłoby wycisnąć więcej z kampanii.

– Oczywiście, że tak, bo ominęły mnie eliminacje do Speedway Grand Prix 2. Ominęło mnie dość sporo bardzo fajnych meczów, więc tutaj trochę ubolewam, ale mam przed sobą bardzo długą karierę, więc nie ma co się załamywać, trzeba patrzeć w przyszłość – mówił po niedzielnym starciu junior Sparty.