Silnik Thomsena i gaźnik Vaculika oprotestowane przez Włókniarza! Duńczyk skomentował zachowanie rywali
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa oprotestował silnik Andersa Thomsena oraz gaźnik Martina Vaculika po minimalnej wygranej w meczu przeciwko Gezet Stali Gorzów!
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa podejmował dzisiaj na swoim torze ekipę Gezet Stali Gorzów w ramach 1. rundy fazy play-down. Gospodarze zdołali wygrać to spotkanie, ale jedynie różnicą 6 punktów. Na torze nie brakowało emocji. Były one związane nie tylko z walką na torze, ale także upadkami. Dużo zamętu wywołały także decyzje sędziego. Na tym jednak nie skończyły się tarcia pomiędzy zespołami z Częstochowy i Gorzowa Wielkopolskiego.
Wybrzeże Gdańsk wygrywa w deszczu w Daugavpils! Półfinał pełen dramatu
42 zdobyte przez gości oznaczało, że zaliczyli oni pod Jasną Górą najlepszy rezultat w meczu wyjazdowym w całym sezonie, przebijając 41 „oczek” zdobyte w spotkaniu 1. kolejki w Rybniku. Do takiego stanu rzeczy przyczynił się w największym stopniu Anders Thomsen. Duńczyk, który w tym sezonie przeżywał kryzys formy, w Częstochowie pojechał niczym natchniony. W sześciu startach Anders Thomsen zdobył 17 punktów i jedynie Jason Doyle w biegu trzynastym był w stanie przywieźć lidera Stali Gorzów za swoimi plecami. Dorobek Thomsena stanowił ponad 40% wszystkich punktów zdobytych przez zawodników Stali w tym meczu. Dobrze zaprezentował się także Martin Vaculik, który był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach gości i mógł pochwalić się zdobyciem 11 punktów w 6 startach.
Po meczu rozniosła się informacja, że Włókniarz zdecydował się oprotestować silnik Andersa Thomsena, na którym osiągnął on ten imponujący rezultat. Dodatkowo, zgłoszony do kontroli został także gaźnik z motocykla Vaculika. Włókniarz musiał z tytułu złożenia protestu zapłacić łączną kwotę 17 tys. złotych, które, jak okazało się, zostały wyrzucone w przysłowiowe błoto, ponieważ z silnikiem Thomsena oraz gaźnikiem Vaculika było wszystko w porządku i protesty Włókniarza zostały odrzucone. Co ciekawe i ironiczne zarazem, spora część kaucji wniesionej za protest skierowany przeciwko silnikowi Andersen Thomsena trafi na konto bankowe Duńczyka.
– Sprawdzali, co z moim silnikiem. Myśleli, że oszukuję, że mój silnik jest zbyt duży. Otworzyli go, zaczęli sprawdzać. Wydawało mi się, że jest nawet mniejszy. I tak było faktycznie. Dozwolona jest moc 500cc, a ja miałem około 495. Wydaje mi się, że nikt w PGE Ekstralidze nie oszukuje. Pieniądze zostają u mnie. – skomentował sytuację Duńczyk dla Canal+ Sport.
Gdyby, na przykład, okazało się, że silnik Duńczyka był nieregulaminowy, wtedy usunięte zostałyby wszystkie zdobyte przez niego punkty i wynik meczu zostałby zweryfikowany na 48:25, czyli Włókniarz zamiast 6 punktów miałby 23 punkty przewagi w dwumeczu przed rewanżem i znacząco przybliżyłby się do zapewnienia sobie utrzymania w Ekstralidze już w trakcie niedzielnego meczu Gorzowie. Tak się jednak nie stało i „Lwy” pojadą na północ województwa lubuskiego bronić ledwie 6-punktowej przewagi.
Jason Doyle coraz bliżej Cellfast Wilków Krosno?! To może być wielkie wzmocnienie!
Rzadko zdarza się, żeby jeden z zespołów oprotestowywał sprzęt zawodników z drugiej drużyny. Nie wiadomo, czy taki ruch ze strony Włókniarza był podyktowany faktycznymi wątpliwościami co do legalności sprzętu używanego przez Duńczyka i Słowaka, czy był po prostu desperacką próbą poprawienia swojego położenia przed rewanżem. Mówi się, że silnik po rozmontowaniu, wymaganym do przeprowadzenia kontroli, często nie pracuje już tak samo, jak wcześniej, więc być może ekipa z Częstochowy chciała po prostu jak najbardziej przeszkodzić Stali Gorzów przed nadchodzącym meczem rewanżowym.
Czy oprotestowanie silnika Andersa Thomsena oraz gaźnika Martina Vaculika przez Włókniarza można uznać za niezgodne z duchem sportu?
Zapraszamy do wyrażenia swojego zdania na ten temat w sekcji komentarzy poniżej!



- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!
- Żużel. Motor Lublin coraz bliżej upragnionego stadionu! Pokazano pierwszą wizualizację obiektu
- Żużel. Stal Gorzów będzie tego żałować? Ten ruch może nieść kolejne konsekwencje