Salary cap w żużlu? Cegielski proponuje limity płacowe jako rozwiązanie finansowych problemów klubów

Salary cap w żużlu? Cegielski proponuje limity płacowe jako rozwiązanie finansowych problemów klubów
Krzysztof Cegielski w rozmowie na temat trudnej sytuacji finansowej klubów żużlowych sugeruje, że ograniczenie płac, czyli tzw. salary cap, mogłoby być skutecznym rozwiązaniem, które pomogłoby opanować kryzys finansowy, z jakim mierzy się dyscyplina. Zdaniem eksperta, obecne kontrakty żużlowców są zbyt wysokie, a budżety wielu klubów zwyczajnie nie są w stanie sprostać tak dużym wydatkom.
– „Zgadzam się. Ja uważam, że nas nie stać na takie kontrakty. Ja uważam, że kontrakty są za wysokie. Uważam, że klubów nie stać na to, żeby temu sprostać. I myślę, że następuje teraz czas weryfikacji. Nie żyjemy, już w jakiejś abstrakcyjnej rzeczywistości właśnie regulaminów finansowych, gdzie wszyscy udawali, że jest w porządku, a pod spodem zawodnicy szarpali się z klubami, próbując odzyskać jakby też zarobione pieniądze,” – powiedział Cegielski dla Radia Freee, w audycji Pięć Jeden.
Jak zaznacza, obecnie realia finansowe są przejrzyste, co ujawnia problem nadmiernych wynagrodzeń zawodników. Przykładem maksymalnych stawek, jakie osiągają żużlowcy, jest Bartosz Zmarzlik, którego zarobki, zdaniem Cegielskiego, są najwyższą możliwą stawką, a wzrost powyżej tego poziomu jest nierealny.
– „Więc teraz mamy wszystko na stole. Okazuje się moim zdaniem, że te kontrakty są absolutnie za wysokie, bo ten Bartek Zmarzlik to jest ten sufit. Nie wierzę w to, że ktoś go tam wyprzedził w jakiejkolwiek klasyfikacji, bo to jest nieprawda, czy sportowej, czy finansowej” – przyznaje ekspert.
Cegielski podkreśla, że potrzeba zmian powinna zostać dostrzeżona również przez samych zawodników. Jego zdaniem wdrożenie limitów płacowych musi być zgodne z prawem oraz wypracowane w porozumieniu z zawodnikami, aby przyniosło korzyści finansowe wszystkim stronom.
– „Jestem za. Jestem absolutnie za czymś, co będzie zgodne z prawem, co będzie w porozumieniu z zawodnikami, co spowoduje oszczędności. Jakieś… zejście na ziemię z każdej strony. Ja namawiam, już mieliśmy to robić od dosyć dawna, ale jakoś się nie udało z naszymi władzami, pracę nad po prostu zmniejszeniem kosztów,” – mówi Cegielski. Z ograniczeniami płacowymi i zmniejszeniem kosztów żużel mógłby bardziej stabilnie funkcjonować na dłuższą metę.


- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025