Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Robert Lambert się nie zatrzymuje! Gwiazda Pres Toruń błyszczy przed fazą play-off

Fot. Emilia Hamerska-Lengas
📅 26 lipca 2025 🕒 16:49 ⏱ 4 min czytania ✍️ Autor:

Robert Lambert się nie zatrzymuje i kolejny raz daje show! Gwiazda Pres Toruń błyszczy przed fazą play-off – czy to znak, że „Anioły” zdołają włączyć się do walki o złoto z Motorem Lublin?

Robert Lambert wraca do swojej najlepszej wersji — a może dopiero się rozpędza? Brytyjczyk zanotował drugi z rzędu kapitalny występ w barwach Pres Toruń, zdobywając 14+1 w jednostronnym pojedynku z Gezet Stalą Gorzów (60:29). To już drugi z rzędu mecz u siebie, w którym Lambert błyszczy skutecznością i prędkością na torze. Czy to sygnał, że „Anioły” mają lidera, który może pociągnąć ich do złotego medalu w fazie play-off?

Wilki Krosno wzmocnią swoje szeregi?! Dwóch żużlowców może zasilić ich skład

Robert Lambert się rozkręca! Pres Toruń ma powody do zadowolenia

W starciu z gorzowianami Robert Lambert pojechał jak z nut. Perfekcyjne starty, dynamiczne wejścia w łuki i pełna kontrola nad rywalami — tego oczekiwano od niego od początku sezonu. Teraz wydaje się, że Brytyjczyk naprawdę trafił ze sprzętem i to w najważniejszym momencie rozgrywek – „To było wspaniałe zwycięstwo zespołu, razem łapiemy formę i to jest najważniejsze. Jestem bardzo zadowolony. Myślę, że mieliśmy świetny dzień, ja też miałem świetny dzień, a tor był naprawdę niesamowity w ostatnich kilku meczach” – powiedział Lambert po meczu, nie kryjąc satysfakcji z jazdy i postawy całej drużyny.

Tydzień wcześniej, w domowym spotkaniu z ROW-em Rybnik, 27-latek zdobył 14 punktów, a w piątkowe popołudnie dorzucił do tego bonus i potwierdził, że to nie był jednorazowy zryw. Po nieco przeciętnym początku sezonu, gdy forma Brytyjczyka falowała, wreszcie można mówić o powrocie lidera.

Co wpłynęło na ten skok jakości? Sam zawodnik zdradza, że… w zasadzie niewiele się zmieniło, ale „zaskoczyło” to, co miało – „Pogoda się zmieniła, silnik zaczyna działać trochę lepiej, a my tak naprawdę niewiele się zmieniliśmy. Ścigałem się tak samo i robiłem to samo, tylko teraz nabieramy trochę prędkości” – tłumaczył Lambert z uśmiechem.

To właśnie ten luz, z jakim wypowiada się obecnie Lambert, może być jednym z kluczy do jego skuteczności. Brytyjczyk ewidentnie czuje się dobrze w Toruniu i w swoim teamie, co przekłada się na pewność na torze.

Toruńskie „Anioły” już zapewniły sobie udział w fazie play-off i choć wciąż trwa walka o jak najlepszą pozycję wyjściową, widać, że forma idzie w górę w odpowiednim momencie. Dla Lamberta to także szansa, by udowodnić swoją wartość w najważniejszych meczach sezonu – „Na pewno będzie ciężko, ale staramy się podchodzić do każdego spotkania z osobna i wywiązywać się z obowiązków najlepiej, jak to możliwe. Zachować wszystko takie samo i utrzymać koncentrację” – dodał brytyjski żużlowiec.

Na pytanie o ewentualnych preferowanych rywali w półfinale, Lambert odpowiada w swoim stylu — skupiony i profesjonalny – „W Ekstralidze każdy zespół jest twardy. Trzeba wygrywać wyścigi, nie można patrzeć na żadną drużynę jako na łatwiejszą lub trudniejszą. Musimy się skupić i ścigać na naszych motocyklach” – zakończył.

Dwa z rzędu mecze z wynikiem 14 punktów, pewność siebie w parku maszyn i skuteczność na torze — Robert Lambert najwyraźniej odzyskał blask. Dobre występy, choć przyszły w spotkaniach ze słabszymi rywalami, to właśnie taka dyspozycja może być nieoceniona w fazie play-off, gdzie presja i stawka są znacznie wyższe. Jeśli Pres Toruń ma marzyć o finale i walce o złoto, to Lambert musi dalej jechać tak, jak w ostatnich kolejkach, a jeśli utrzyma tę formę, może poprowadzić swoją drużynę do dużego sukcesu.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Robert Lambert
Fot. Paweł Mruk
Robert Lambert
Fot. Taylor Lanning
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *