Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Ratajczak skomentował przedłużający się transfer do Falubazu „W grudniu miałem już dosyć tego, że to tak długo trwa”

Fot. Czarny Productions
📅 28 lutego 2025    🕒 14:14    ⏱ 3 min czytania

Ratajczak skomentował przedłużający się transfer do Falubazu „W grudniu miałem już dosyć tego, że to tak długo trwa”

Po spadku Fogo Unii Leszno z PGE Ekstraligi Damian Ratajczak zdecydował się pozostać i dalej rozwijać w najlepszej lidze świata. Wydawało się, że szybko dojdzie do finalizacji wypożyczenia do Stelmet Falubazu Zielona Góra, z którym sam zawodnik był już dogadany. Jednak nic z tego, bowiem problemy finansowe Stali Gorzów przedłużyły oczekiwanie. Gdyby gorzowianie nie uzyskali licencji do startów w rozgrywkach ligowych, to ich miejsce zajęły, by właśnie „Byki”. W grudniu Stal otrzymała licencję nadzorowaną, co umożliwiło podpisanie umowy w sprawie transferu.

Głowa zaczęła o żużlu w 100% myśleć w styczniu. Ten okres do świąt był u mnie napięty, bardzo mocno stresujący, bo też ta moja przyszłość klubowa nie była pewna i gdzieś ta głowa sama podświadomie myślała na ten temat, więc długo myślałem pod względem barw klubowych niż kiedy wyjadę na tor i kiedy będę mógł zaznać tej przyjemności, bo w grudniu miałem już dosyć tego, że to tak długo trwa i tak się przeciąga, ale na szczęście już wiem wszystko, święta mogłem spędzić w rodzinnej atmosferze, w spokoju, tak samo nowy rok. – mówił Ratajczak dla Radia INDEX

Dla Damiana Ratajczaka jest to pierwsza zmiana klubu w karierze. Wcześniej wychowanek Unii Leszno reprezentował swoją macierzystą drużynę. Po transferach wicemistrza świata juniorów z 2023 roku oraz Leona Madsena, z miejsca zielonogórski zespół stał się kandydatem do walki o medale, co prawda na głównych faworytów w walce o złoto wyrastają Motor Lublin, Sparta Wrocław oraz Apator Toruń, ale Falubaz wcale nie musi być na straconej pozycji. Chociaż z pewnością celem dla nowej drużyny Ratajczaka jest awans do fazy play-off.

Szczerze tej presji mocno nie poczułem. Wiadomo, będzie to mój piąty sezon startów w Ekstralidze, więc trochę się z tym obyłem. Nowe otoczenie, kibice, nowy klub, zarząd itd. no to, to jest coś nowego, coś innego, co mnie bardzo ciekawi i pewnie jest więcej znaków zapytania, ale myślę, że skupiam się na swoich celach. Mogę tutaj zapewnić, że jeśli zrealizuje te swoje cele to kibice i zarząd będą zadowoleni, więc staram się podchodzić do tego z dużym spokojem, dystansem, żeby siebie za bardzo nie presować indywidualnie, prywatnie, bo wiem, że to mnie kiedyś zgubiło i nie chce tego powtórzyć.

W poprzednim sezonie Damian Ratajczak wystąpił tylko w siedmiu spotkaniach. Przerwa w startach w samym środku ligowych zmagań była spowodowana złamaniem kości udowej podczas jednego z meczów ligi duńskiej. Wydawało się, że utalentowany młodzieżowiec po tej kontuzji zakończył już sezon, ale rehabilitacja poszła na tyle sprawnie, że zdołał jeszcze wrócić na końcówkę rundy zasadniczej. W 25 wyścigach zanotował na swoim koncie 31 punktów i 2 bonusy, co złożyło się na średnią biegopunktową na poziomie 1,320.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Żużel Damiana Ratajczaka Falubazu
Fot. Czarny Productions
Damian Ratajczak
Fot. Czarny Productions

Autor tekstu:

Paweł Płóciniak

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *