Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Przewrót na rynku?! Woźniak w Bydgoszczy, a Pawlicki w Stali?

Szymon Woźniak
Fot. Michał Szmyd

Autor: Jakub Bielak

Przewrót na rynku?! Woźniak w Bydgoszczy, a Pawlicki w Stali?

Na żużlowym rynku transferowym dzieje się podczas sezonu 2024 bardzo dużo. Okazuje się, że nawet kluby, których składy wydawały się być zamknięte, mogą dokonać jeszcze pewnych zmian. Do takich może dojść w ebut.pl Stali Gorzów, gdzie są nieco zniecierpliwieni słabymi wynikami Szymona Woźniaka.

Zawodnik, który w ostatnich latach sukcesywnie poprawiał swoją średnią i urósł do rangi lidera ekstraligowej drużyny z dużymi ambicjami, w tym sezonie wykonał wyraźny krok w tył. Obecnie Woźniak plasuje się dopiero na 24. pozycji w indywidualnej klasyfikacji PGE Ekstraligi pomiędzy takimi żużlowcami, jak Grzegorz Zengota i Rasmus Jensen. „Pocałunkiem śmierci” w jego przypadku zdaje się być awans do cyklu FIM Speedway Grand Prix, gdzie zupełnie mu nie idzie, a słaba forma przekłada się również na zawody ligowe.

Do najwyższej klasy rozgrywkowej po ponad dziesięciu latach może wrócić Abramczyk Polonia Bydgoszcz, a więc macierzysty klub Woźniaka. Nie ma więc w tym nic dziwnego, że obie strony mogą być zainteresowane współpracą w sezonie 2025. Trzeba jednak pamiętać, że Polak w ubiegłym roku przedłużył kontrakt ze Stalą od razu na dwa lata, a więc starty nie tylko w sezonie 2024, ale także w 2025 roku. W grę może jednak wchodzić wypożyczenie, jeśli w Gorzowie stwierdzą, że warto postawić na innego zawodnika.

W kuluarach mówi się, że takim może być Przemysław Pawlicki. Starszy z braci nadal prowadzi rozmowy z kilkoma klubami i nie do końca znana jest jego przyszłość. W tym sezonie reprezentował on barwy NovyHotel Falubazu Zielona Góra, a więc odwiecznego rywala Stali, ale w przeszłości jeździł już przecież w gorzowskich barwach. W Gorzowie wierzą ponoć w to, że Pawlickiego stać na wyniki lepsze niż te osiągane przez Woźniaka w tym roku, jeśli tylko będzie on jeździł na maksimum swoich możliwości.

Patrząc na to wszystko z boku, wydaje się jednak, że taka wymiana ze strony gorzowskiej byłaby niezwykle ryzykowna. Ich żużlowiec faktycznie ma za sobą bardzo słaby sezon i wcale nie będzie pewnym punktem zespołu przed kolejnymi rozgrywkami, ale alternatywy dostępne na rynku wcale nie gwarantują lepszego poziomu.

Pawlickiemu
Fot. Marta Astachow
żużel
Fot. Paweł Wilczyński

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *