Problemy z pogodą w Malilli. Grand Prix na żużlu opóźnione!

Problemy z pogodą w Malilli. Grand Prix na żużlu opóźnione!
Grand Prix na żużlu w Malilli nie rozpoczęło się zgodnie z planem o godzinie 19:00. W Szwecji niemal na dwie godziny przed zawodami zaczęło padać i te opady nie ustają. Wiemy jednak, jakie zapadły decyzje.
Organizatorzy pierwotnie chcieli ruszyć nawet o 19:00, mimo dość mocno padającego deszczu. Potem jednak podjęto decyzję, że turniej ruszy, gdy opady ustaną. Miało się to wydarzyć do mniej więcej godziny 19:30 i to właśnie ta godzina była pierwotnie ustalona jako ewentualny początek rywalizacji.
Po paru minutach zadecydowano jednak, że zawody ruszą nie wcześniej niż o 20:00. Deszcz ma niedługo przestać padać, a wówczas na tor wyruszy ciężki sprzęt, jakim w Szwecji dysponują niemal w każdym ośrodku. Powinien on pozwolić na doprowadzenie nawierzchni do stanu używalności tak, aby można było rozpocząć walkę o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej cyklu FIM Speedway Grand Prix. Tor jest mocno ubity, więc po pracach bez problemu powinniśmy oglądać ściganie.
– Jeśli już gdzieś ma padać, a zawody mają się odbyć, to tutaj są najlepiej do tego przygotowani. W tutejszym klubie dysponują bardzo dobrym sprzętem. Ten tor jest bardzo twardy pod spodem, więc łatwo usuwa się wodę z nawierzchni — powiedział Nicki Pedersen dla Eurosportu.
W Malilli na starcie jest trzech Polaków. O zwycięstwo z pewnością walczyć będzie Bartosz Zmarzlik, a równie dobre zawody mają w planach Szymon Woźniak oraz Dominik Kubera. Relację LIVE z zawodów można śledzić na naszym portalu.


MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”