Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Pres Toruń niepokonany, ale możliwe zmiany w składzie. Trener Baron rozważa rotacje

Fot. Paweł Wilczyński
📅 5 maja 2025    🕒 19:16    ⏱ 4 min czytania

Pres Toruń, trener Baron po zwycięstwie z Włókniarzem: „Będziemy rozważać dalsze decyzje”

Piątkowe spotkanie pomiędzy Pres Toruń a Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa nie do końca układało się po myśli gospodarzy. „Anioły” po solidnej pierwszej serii startów stworzyły sobie 8-punktową zaliczkę, która przed biegami nominowanymi została zniwelowana przez ekipę przyjezdnych. Ostatecznie torunianie zdołali wytrzymać presję i dowieźć cenne zwycięstwo na własnym torze, jednak pomimo wygranej, trener Piotr Baron ma o czym myśleć. Czy w najbliższych spotkaniach możemy spodziewać się zmian w zespole brązowych medalistów drużynowych mistrzostw Polski?

Pres Grupa Deweloperska Toruń po trudnym boju pokonała częstochowskie „Lwy” 47:43. Przeciętna jazda Emila Sajfutdinowa czy gubienie punktów przez pozostałych liderów to jednak nie jedyna zagwostka szkoleniowca „Aniołów”. Słabo spisał się także Krzysztof Lewandowski, po którym przed sezonem oczekiwano o wiele więcej. Po meczu zapytaliśmy Piotra Barona o to, czy możemy spodziewać się rotacji w obszarze formacji młodzieżowej w kolejnych spotkaniach. Oto co odpowiedział:

– Mikołaj Duchiński i Oskar Rumiński nie są bez szans. Nie są oczywiście i będziemy rozważać dalsze decyzje. Krzysiek niestety ten sezon nie jest zbyt dobry dla niego, sparingi zapowiadał się fajnie, natomiast przyszła liga, gdzieś mu te punkty uciekają i jak będzie tak dalej, to niebawem będzie czas na zmianę. (…) Jeżeli ktoś tych punktów nie za wiele wozi albo wcale, to nie ma jakiegoś wielkiego ryzyka ze zmianami.

Szkoleniowiec ekipy z Torunia odniósł się także do wyboru Emila Sajfutdinowa na wyścig 14. Rosjanin z polskim paszportem w 4 startach zanotował wówczas jedynie 4 oczka, natomiast Jan Kvech aż 7 punktów z bonusem. Czy Czech powinien otrzymać kolejną szansę? – To była bardzo ciężka decyzja, ponieważ Janek miał 7 i bonusa, to tak naprawdę mu się ten wyścig należał, natomiast podszedłem do niego i powiedziałem, że on mu się należy, ale postawię na Emila. Janek też nie czuł się bardzo szybki, więc trzeba było podjąć decyzję. To były bardzo ważne wyścigi dla nas i liczyło się ogromne doświadczenie i jak widać się nie zawiodłem.

Piątkowe starcie było niezwykle wymagające dla torunian. Trener miejscowych w kilku zdaniach podsumował całe spotkanie, nie szczędząc przy tym dobrych słów dla Mariusza Staszewskiego, wskazując jednocześnie na bolączki swoich podopiecznych. Co tym razem poszło nie tak w obozie gospodarzy?

– Spodziewaliśmy się bardzo ciężkiego meczu, ponieważ kilku zawodników z Włókniarza bardzo dobrze się tutaj czuje. Do tego Mariusz świetnie jechał, jeszcze ten taktyk mu tam wypalił, więc działo się dosyć dużo. U nas było zbyt nerwowo w parkingu (…) Przewaga w pierwszej serii rosła, ale potem zaczęliśmy dawać ciała i niestety nie układało się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. No ale cóż, taki jest speedway i te mecze wszystkie będą niestety takie ciężkie, żeby pojechać. Motoarenę czołówka światowa ma objechaną doskonale, więc każdy wie, co tutaj pojechać. Dzisiaj torem myślę, że nikogo się nie da za bardzo zaskoczyć, więc te mecze będą bardzo wyrównane.

Pomimo wymagającego pojedynku z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, Pres Toruń po 4 kolejkach PGE Ekstraligi wciąż zachowuje status drużyny niepokonanej. Przed torunianami jednak kolejna trudna przeprawa, bowiem już w nadchodzącą niedzielę zmierzą się oni na wyjeździe ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. „Myszy” po słabym początku rozgrywek potrzebują punktów, jak tlenu i z pewnością nie poddadzą się bez walki. Pierwszy wyścig na torze w Zielonej Górze zaplanowano na godzinę 17:00.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Pres Toruń
Fot. Kazimierz Kożuch
Pres Toruń
Fot. Łukasz Wilk
Avatar Marcel Drozdowski

Autor tekstu:

Marcel Drozdowski

Żużlem interesuję się od dziecka. Poza tym jestem pasjonatem koszykówki, zarówno polskiej, jak i zagranicznej

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *