Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Żużel. Abramczyk Polonia Bydgoszcz wywiązuje się z roli faworyta, pewnie pokonując PSŻ [RELACJA]

📅 21 lipca 2024    🕒 16:53    ⏱ 3 min czytania

Żużel. Abramczyk Polonia Bydgoszcz wywiązuje się z roli faworyta, pewnie pokonując PSŻ [RELACJA]

W ramach 12 rundy Metalkas 2 Ekstraligi przy ulicy Sportowej 2 w Bydgoszczy spotkały się drużyny z Bydgoszczy i Poznania. Skropiony przystępowały do tego meczu z 6-punktową zaliczką w dwumeczu, ale bez jednego z liderów, Matiasa Nielsena.

Od 1 biegu Gryfy rozpoczęły odrabianie starty z Poznania, w 1 wyścigu za sprawą pary Szczepaniak-Huckenbeck wyprowadziły swój zespół na 2-punktowe prowadzenie. Chwile później formacja młodzieżowa Polonii dołożyła podwójne zwycięstwo, doprowadzając do remisu w dwumeczu. Podczas 3. biegu fenomenalnie ze startu wyszedł Aleksandr Łoktajew, lecz kapitalnym atakiem pod płotem na 1 łuku wyprzedził go Krzysztof Buczkowski, jedno oczko przywiózł Tim Soerensen wyprowadzając bydgoską ekipę na 8 punktowe prowadzenie. W ostatnim starcie pierwszej serii z rezerwy taktycznej fenomenalnie spisał się Ryan Douglas, wygrywając wyścig, za nim na metę wpadła jednak para zawodników Polonii, doprowadzając do remisu biegowego, a po pierwszej serii na tablicy wyników widniał wynik 16:8.

Na początku 2 serii startów drużyna z Poznania dopisała kolejny biegowy remis za sprawa Ryan Douglasa, który pewnie wygrał swój kolejny wyścig. Podczas 6. gonitwy ze startu to para Buczkowski-Karczewski prowadziła podwójnie, lecz na 2 łuku 1 okrążenia rozdzielił ich Szymon Szlauderbach powodując wygrana gospodarzy 4:2. W 7 wyścigu kapitalnym rozegraniem pierwszego łuku popisał się kapitan gości, Aleksandr Łoktajew pewnie wygrał swój drugi start, lecz ostatni był jego kolega z drużyny Kacper Teska, co oznaczało kolejny biegowy remis.

3 seria rozpoczęła się fatalnie na początku z nawierzchnią toru zapoznał się Bartosz Curzytek, po czym w powtórce okropny upadek zanotował Mateusz Dul. Zawodnik został na noszach przetransportowany do karetki, a lekarz zawodów stwierdził, iż 22- latek jest niezdolny do dalszej jazdy. Finalnie w 3 odsłonie 8 wyścigu para gospodarzy zwyciężyła 4:2, powiększając przewagę do 12 punktów. W czasie 9 wyścigu para HuckenbeckLyager pokonała podwójnie parę SzlauderbachTeska. Podczas 10 wyścigu znów to para gospodarzy wyszła na 5:1, lecz kapitalną szarżą na ostatnim łuku popisał się Łoktajew rozdzielając parę bydgoszczan.

Od początku 4 serii startów lider Poznania zachwycał nas swoją jazdą „całując” deflektorem dmuchaną bandę na łukach, lecz przyniosło to tylko remis biegowy, ponieważ doparowy Szymon Szlauderbach nie zdołał pokonać nikogo z dwójki HuckenbeckSoerensen. 12 Wyścig był poddany dominacji pary bydgoskiej która pewnie pokonała parę gości 5:1. W ostatnim wyścigu przed biegami nominowanymi poznańska para Aleksandr ŁoktajewRyan Douglas pokonała parę bydgoszczan 4:2, była to pierwsza wygrana drużynowa dla ekipy z Poznania.

Podczas pierwszego z biegów nominowanych Tim Soerensen pewnie zamknął Kacpera Teske, który mimo wszystko przez 2 kołka trzymał za plecami jednego z liderów Polonii. Finalnie jednak Kai uporał się z juniorem gości, zapewniając wygraną biegową 4:2. W 15 wyścigu para, która w 13 biegu zapewniła wygraną 4:2 dla ekipy trenera Adama Skórnickiego, pokonała w takich samym stosunku parę BuczkowskiSzczepaniak.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 55
9. Kai Huckenbeck (1,2,2*,2,1) 8+1

10. Andreas Lyager (2,1*,3,0) 6+1

11. Mateusz Szczepaniak (3,1*,1,2*,0) 7+2

12. Tim Soerensen (1,2,3,1*,3) 10+1

13. Krzysztof Buczkowski (3,3,3,2,2) 13

14. Bartosz Curzytek (3,1*,1) 5+1

15. Franciszek Karczewski (2*,1,3) 6+1

16.

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań: 35
1. Szymon Szaluderbach (2,0,2,1,0,2) 7

2. Mateusz Dul (0,0,u) 0

3. Ryan Douglas (0,3,3,2,1,1) 10

4. Mateusz Latała (-)

5. Oleksandr Loktayev (2,3,2,3,3,3) 16

6. Lech Chlebowski (0,0,0,0) 0

7. Kacper Teska (1,0,0,1,0) 2

8.

Orzeł Łódź
Fot. Sonia Kaps
PSŻ Poznań
Fot. Sandra Rejzner


Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

Autor tekstu:

Nikodem Kamiński

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *