Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Piotr Żyto o domowym obiekcie! „Ten tor nas zaskoczył”

Fot. Arkadiusz Siwek
📅 27 maja 2025    🕒 03:14    ⏱ 3 min czytania

Piotr Żyto przyznaje, że rybniczan zaskoczył ich własny tor!

W 6. rundzie rozgrywek PGE Ekstraligi Innpro ROW gościł u siebie drużynę wicemistrzów Polski z zeszłego roku Wrocławia. Przez dni poprzedzające pojedynek drużyn z południa Polski pogoda w Rybniku nie rozpieszczała. Padał deszcz, a tor został przykryty plandeką. Nie pomogło to z pewnością drużynie Piotra Żyto w przygotowaniach do meczu. Kłopoty gospodarzy z dopasowaniem do toru było widać od samego początku. Po pierwszych pięciu biegach Betard Sparta zbudowała przewagę aż 14 punktów, a na tablicy świetlnej nad parkiem maszyn widniał wynik 8:22.

Reszta meczu przebiegała już o wiele lepiej dla gospodarzy spotkania. Nie przegrali oni żadnego biegu aż do ostatniej gonitwy dnia. W biegach od 6. do 15. ROW wygrał z Spartą 32:28, lecz strata, jaka utworzyła się na początku spotkania, okazała się niemożliwa do odrobienia. Po meczu głos zabrał trener „Rekinów”, Piotr Żyto.

Żużel. Sensacyjny awans Polaka i przerwane zawody! Eliminacje SGP2 w Glasgow [RELACJA]

Mikkel Michelsen wciąż walczy z dolegliwościami „Nie wszystko jest w porządku”

Trener Żyto o wyniku: „Piękne porażki nie dają punktów”

Piotr Żyto przyznał, że nie spodziewał się wraz ze swoją drużyną takiego toru. Było bardzo twardo, a czasy były o 4 sekundy gorsze niż te w meczu ROW-u z Pres Grupą Deweloperską Toruń, gdzie tor wcale nie był bardzo przyczepny. „Ten tor troszkę nas zaskoczył, przynajmniej na starcie. Potem już chłopcy dopasowali się i odrabialiśmy straty. Piękne porażki nie dają dużych punktów. Na pewno to podbudowało też drużynę. Widać, że mogą z mocniejszymi jechać lepiej. Dzisiaj się nie poddali”

Piotr Żyto miał wyraźnie zdarty głos, ale nie było to wynikiem płomiennych przemów, lecz choroby, co on sam przyznał. „Prawie nic nie mówiłem, bo mnie gardło boli i po prostu mój głos nie jest zdarty od krzyczenia, tylko od tego że jestem chory, ale ogólnie spokój był. Poprzekładali się, dopasowali przełożenia i w drugiej części naprawdę wyglądaliśmy dobrze”

W transmisji telewizyjnej po niebezpiecznym upadku Gleba Czugunowa i Marcela Kowolika w biegu nr 10 można było zobaczyć konfrontację pomiędzy Maksymem Drabikiem a trenerem rybniczan. Piotr Żyto przyznał, że była to kwestia buzujących emocji i między nim a polskim żużlowcem nie ma złej krwi. „Ja? Sprzeczka? Z Maksymem? No bez przesady. Tam były emocję chwilę. Nie ma problemu żadnego. [Przez] wypadek też troszkę ciśnienie się podniosło, ale trzeba pewne rzeczy tonować, przyjść porozmawiać na spokojnie i jest OK”

Czy ROW wygrałby mecz, gdyby nie problemy z dopasowaniem w pierwszych biegach? Zapraszamy do skomentowania!

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Trener ROW Rybnik
Fot. Arkadiusz Siwek
Piotr Żyto ROW Rybnik
Fot. Marta Astachow
Avatar Michał Herok

Autor tekstu:

Michał Herok

Kibic żużla od małego. Ojciec zabierał mnie na żużel w Rybniku, odkąd pamiętam. Poza czarnym sportem interesuję się Formułą 1 oraz MotoGP.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *