Piotr Protasiewicz był znaczącym powodem transferu młodzieżowca do Zielonej Góry

Piotr Protasiewicz był znaczącym powodem transferu młodzieżowca do Zielonej Góry
Krzysztof Sadurski w nadchodzącym sezonie będzie reprezentował barwy beniaminka PGE Ekstraligi Falubazu Zielona Góra. 20-letni zawodnik do zielonogórskiej ekipy przeniósł się z Wilków Krosno, pozostając w najwyższej klasie rozgrywkowej na ten sezon. O powodach wyboru Mysz, a także o tym, jak zapatruje się na nadchodzący sezon, będący ostatnim w roli juniora, opowiedział w wywiadzie dla Tygodnika Żużlowego.
Powody przejścia do Falubazu Zielona Góra
W poprzednim sezonie Krzysztof Sadurski na poziomie ekstraligowym zaprezentował się solidnie. Wychowanek leszczyńskiej Unii zdołał nawet raz zdobyć dwucyfrową liczbę punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Nie może więc dziwić fakt, że Falubaz zdecydował się pozyskać go, aby zdobywał dla nich cenne „oczka” w pierwszym sezonie po powrocie do elity. Zapytany o powody dołączenia do zespołu z Zielonej Góry Sadurski wskazuje na osobę Piotra Protasiewicza.
– Dlaczego wybrałem Zieloną Górę? Przede wszystkim ze względu na możliwości, jakie daje mi ten klub. I startów i dalszego rozwoju. Ale bardzo duży procent, który miał wpływ na moją decyzję, to był Piotr Protasiewicz. Przede mną ostatni rok startów jako junior i uznałem, że w Zielonej Górze będę miał idealne warunki, żeby płynnie przejść do seniorów. Piotr Protasiewicz jest w stanie stworzyć mi naprawdę dobre warunki i dać szansę jazdy – mówił Sadurski dla Tygodnika Żużlowego.
Ostatni sezon jako junior
Tegoroczny sezon będzie ostatnim dla Krzysztofa Sadurskiego w roli młodzieżowca. Będzie on zatem bardzo ważny również w kontekście jego przyszłości, gdyż od tego jak się zaprezentuje, będzie zależeć ewentualne pozostanie lub opuszczenie PGE Ekstraligi po ukończeniu wieku juniora. Sam młodzieżowiec nie nakłada na siebie presji z tym związanej, a skupia się w dużej mierze, by w sezonie zdobywać jak najwięcej punktów dla Falubazu.
– Zgadza się. Ale staram się o tym nie myśleć, bo taka presja, że muszę za wszelką cenę, niczego dobrego nie przyniesie. Może dla kogoś to, co powiem będzie nudne i monotonne, ale naprawdę skupiam się, żeby w Zielonej Górze nie sprawić zawodu i mieć udany i skuteczny sezon. To jest cel numer jeden. A myśleć o kolejnym sezonie, to
będę przed jego rozpoczęciem – zaznaczył.
Krzysztofa Sadurskiego czekają zatem nowe wyzwania w zielonogórskiej ekipie. Razem z Falubazem w PGE Ekstralidze sezon rozpoczną 12 kwietnia, kiedy to pojadą na teren srebrnego medalisty z poprzedniego sezonu – Betard Sparty Wrocław. 20-latka czekają również starty w Ekstralidze U24, gdzie miał już okazję startować w 2023 roku. Tam wykręcił średnią ponad dwóch punktów na bieg. Jak poradzi sobie w tegorocznej kampanii? Przekonamy się za kilka miesięcy.


Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”