Pawlicki o walce Play-off i swoim zdrowiu, a Dominik Kubera uważa, że może być lepiej i chciałby, aby gorszy moment formy przyszedł właśnie teraz

Spis treści
Pawlicki o walce Play-off i swoim zdrowiu, a Dominik Kubera uważa, że może być lepiej i chciałby, aby gorszy moment formy przyszedł właśnie teraz
ZOOleszcz GKM Grudziądz przegrał przed własną publicznością z Motorem Lublin 35:55. Po spotkaniu w MixZone spotkali się Przemysław Pawlicki i Dominik Kubera i o to, co powiedzieli o spotkaniu. Niespodzianki w Grudziądzu nie było. Motor Lublin, odniósł pewne zwycięstwo w tym sezonie, pozostając jedynym niepokonanym zespołem w PGE Ekstralidze 2022. Pewnie pokonując gosppodarzy na ich terenie.
Problem z dopasowaniem
ZOOleszcz GKM na przestrzeni całego spotkania nie był w stanie zbliżyć się do „Koziołków„, które sukcesywnie powiększały swoją przewagę. Jednym z wyróżniających się zawodników w szeregach gospodarzy był Przemysław Pawlicki, jednak i on nie ustrzegł się błędów podczas spotkania w jego wykonaniu.
– Najbardziej brakuje nam startów. Jeśli chodzi o mnie, to nie mam jakiejś wielkiej prędkości, ale nie jest źle. Myślę, że wygląda to w miarę porównywalnie do innych, ale czasami gubię się z ustawieniami. Jeśli chce się wygrywać w Ekstralidze, to trzeba być naprawdę wybitnie szybkim – mówił Pawlicki w pomeczowej MixZonie na antenie Eleven Sports.
Kontuzja Pawlickiego i wola walki o Play-off
Zawodnik gospodarzy od kilku tygodni zmaga się z kontuzją, którą stara się wyleczyć już od dłuższego czasu. Jest jednak zdeterminowany, by pomóc swojej drużynie awansować do fazy play-off, dlatego nie zdecydował się na przerwę od startów. I dlatego między innymi zrezygnował ze startów w Szwecji.
– Z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej, ale brakuje takiej dłuższej przerwy i unieruchomienia tej ręki. Nie mogę jednak sobie na nią pozwolić, ponieważ jesteśmy w takiej sytuacji, że cały czas mamy szansę awansować do fazy play-off, a wierzę, że do samego końca o ten awans powalczymy – powiedział zawodnik po spotkaniu.
– Właśnie dlatego nie startuje w Szwecji. W tygodniu cały czas poświęcam na rehabilitację i zabiegi, aby ten bark był na tyle sprawny, bym mógł normalnie poruszać się na motocyklu w meczach ligowych w Polsce – dodał.
Dominik Kubera nie do końca zadowolony
Liderem lublinian w Grudziądzu był natomiast Dominik Kubera, który zdobył 15 punktów z bonusem. Zawodnik Motoru wyróżniał się właściwie od początku do końca, jednak sam stwierdził, że właściwe ustawienia znalazł dopiero na swój ostatni start. O ile dziwne, zawodnik nie był do końca zadowolony ze swojej postawy.
– Niby wygrywałem biegi, ale nie byłem w pełni zadowolony. Dopiero na ostatni start zmieniłem wszystko co się dało i okazało się, że to było to, czego szukałem przez całe zawody – zdradził Kubera.
Udany Sezon Kubery
Trwający sezon jest jak na razie udany w wykonaniu 23-latka. On sam chciałby jednak, by teraz… przyszedł gorszy okres. Jak podkreśla, że w łatwy sposób koryguje swój sprzęt podczas spotkań ligowych.
– W tym sezonie czuję się bardzo dobrze. To fajne uczucie, gdy zjeżdżam do parkingu, robię delikatne korekty, a wszystkie silniki są szybkie. Nic, tylko się cieszyć. Wiem jednak, że w końcu musi przyjść gorszy moment i wolałbym, żeby przyszedł teraz. Nawet bym chciał, żeby teraz było trochę gorzej, a później nieco lepiej, bo wiemy, że to, co najważniejsze dopiero przed nami – stwierdził.
fot. Paweł Wilczyński
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”