Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Patryk Dudek jechał na zdefektowanym sprzęcie „W dwóch pierwszych biegach defekt”

Fot. Paweł Wilczyński

📅 23 lipca 2024 🕒 00:42 ⏱ 3 min czytania

Patryk Dudek jechał na zdefektowanym sprzęcie „W dwóch pierwszych biegach defekt”

Patryk Dudek był jednym z trójki liderów KS Apatora Toruń podczas wyjazdowego meczu na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Wychowanek Falubazu zgromadził przy swoim nazwisku jedenaście punktów i dwa bonusy w sześciu startach.

Po meczu „Duzers” był obecny w mixzone na antenie Eleven Sports. Zawodnik gości wyjaśnił, że na początku meczu mierzył się z problemami sprzętowymi i chociaż ani razu nie był zmuszony do przedwczesnego zjazdu z toru, nie był pewny, czy zdoła dojechać do linii mety.

– Ja po prostu miałem w tych pierwszych dwóch biegach defekt i dlatego przy tym jak wymijał nas i wjechał w środek Artiom, to zaczęło mi coś przerywać w motocyklu i motor był źle dopasowany. W powtórce biegu zaryzykowaliśmy i wyjechaliśmy jeszcze raz i było o wiele lepiej. To można zobaczyć po dwóch okrążeniach, że byłem szybszy, ale później już nie wiedziałem, jak to powiedzieć Robertowi, żeby na mnie nie czekał, tylko jechał swoje, bo ja nie wiem, czy dojadę do mety. Może to wyglądało ładnie dla oka, ale nie było prędkości w motocyklu, bo najprawdopodobniej mieliśmy problemy z prądami — tłumaczył.

Artiom Łaguta chwilę wcześniej powiedział, że żałuje takiego, a nie innego zakończenia pierwszego wyścigu, ponieważ mógł on zostać biegiem sezonu. Patryk Dudek z kolei przyznał, że ulżyło mu, gdyż już za dużo razy trafiał on do biegu sezonu jako statysta.

– Ja w tych biegach sezonu to już cztery czy pięć naliczyłem, tylko, że cały czas z tyłu, także nie chciałbym być tłem. Dobrze, że była powtórka — śmiał się”Duzers”.

Apator wywalczył dobry wynik we Wrocławiu, ale ostatecznie wystarczyło to jedynie na punkt bonusowy. Gospodarze jednak mieli cały czas mecz pod kontrolą i goście raczej nie zbliżyli się do zdobycia dwóch punktów za wygraną.

– Całkiem możliwe, że była szansa na duże trzy punkty, ale niektóre biegi nam nie wyszły. Przegraliśmy zawody, ale bonus mamy, więc z tego się cieszmy — powiedział Dudek po meczu.