Orzeł Łódź – Unia Tarnów. Mecz o przełamanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Składy awizowane

Orzeł Łódź – Unia Tarnów. Mecz o przełamanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Składy awizowane

W najbliższą niedzielę żużlowe emocje ponownie zawitają na Moto Arenę Łódź. W meczu czwartej kolejki Metalkas 2. Ekstraligi miejscowy H.Skrzydlewska Orzeł podejmie Autonę Unię Tarnów. Choć obie drużyny znajdują się obecnie na dole ligowej tabeli i wiele osób już teraz typuje je do walki o utrzymanie, to starcia tego typu nierzadko bywają najbardziej zacięte i nieprzewidywalne. Tym bardziej że dla obu zespołów będzie to doskonała okazja, by się przełamać i w końcu sięgnąć po ligowe punkty.

Zarówno Orzeł, jak i Unia mają za sobą trudne początki sezonu. Łodzianie do tej pory nie zdołali nawiązać walki z żadnym rywalem — najpierw zostali rozbici przez Abramczyk Polonię Bydgoszcz na własnym torze (35:55), a następnie przegrali w Poznaniu (36:54). Po dwóch tygodniach przerwy wracają do jazdy z nadzieją na lepszy rezultat, szczególnie że skład ekipy Janusza Ślączki nie uległ większym zmianom.

Trener gospodarzy po raz kolejny postawił na Mikkela Andersena jako zawodnika U24, zostawiając na ławce Mateusza Bartkowiaka. To druga kolejka z rzędu, w której Duńczyk będzie miał szansę udowodnić swoją przydatność w trudnym dla zespołu momencie.

Autona Unia Tarnów z kolei miała aż trzy tygodnie, by wyciągnąć wnioski po wyraźnej porażce w Lesznie (26:63). Ich skład w porównaniu z ostatnim meczem uległ kosmetycznym zmianom – zamieniono miejscami Mateja Zagara i Marko Lewiszyna. Trudno jednak powiedzieć, czy to przyniesie realne przełożenie na tor. W Tarnowie nikt nie ukrywa, że sezon zapowiada się na wyjątkowo trudny, a każda zdobycz punktowa może mieć kluczowe znaczenie w końcowym rozrachunku.

Niepewność to jedno, ale drużyna z Małopolski liczy, że liderzy — jak choćby doświadczony Matej Zagar — w końcu wezmą odpowiedzialność za wynik. Póki co jednak, realia są takie, że punkty zdobywa się nie na papierze, lecz na torze.

Niedzielne zawody rozpoczną się o godzinie 14:30. Sędzią zawodów będzie Rafał Kobak, a za stan toru odpowiadają komisarze: Maciej Głód i jego ekipa. Łódzka Moto Arena, choć nie zawsze łatwa dla gości, bywa również wymagająca dla gospodarzy — zwłaszcza gdy presja oczekiwań zaczyna rosnąć. Kibice z pewnością liczą na zupełnie inne oblicze Orła niż to, które zaprezentowali w pierwszym domowym meczu.

• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
• Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
• Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
• Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025