Orzeł Łódź stać na walkę w czołówce tabeli „Play-offy są w naszym zasięgu”

Orzeł Łódź stać na walkę w czołówce tabeli „Play-offy są w naszym zasięgu”

Po tygodniach niepewności Orzeł Łódź ma wystartować w przyszłorocznych rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi. Łodzianie postawili jednak na praktycznie całkiem odświeżony skład swojej drużyny. Kilku zawodników pozostało jednak w Łodzi, a jednym z nich jest Mateusz Bartkowiak. W rozmowie z mediami klubowymi łódzkiej ekipy przyznał, dlaczego zdecydował się na kolejny rok startów w Orle i jakie będą ich cele w przyszłości.

Mateusz Bartkowiak już w minionym sezonie zakładał kevlar łódzkiej ekipy. Jeszcze wtedy ścigał się jako młodzieżowiec i radził sobie bardzo dobrze. W rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi punktował solidnie, a po wypożyczeniu Bartosza Nowaka stworzyli oni razem świetnie radzący sobie duet juniorów. Sam żużlowiec jest zadowolony ze swojej dyspozycji w tegorocznych zmaganiach.

– Ostatni sezon był naprawdę bardzo dobry. Co prawda nie miałem średniej punktowej na poziomie 2.0, ale mimo to muszę zaliczyć go na plus. Średnia może nie jest mega wysoka, ale jest zadowalająca. Zrobiłem 89 punktów, więc myślę, że nie było tak źle w poprzednim sezonie. Pewnie przed sezonem te czternaście wygranych biegów i taką liczbę punktów wziąłbym w ciemno. Cieszę się, że dostałem szansę jazdy, ale też uczciwie muszę powiedzieć, że sobie to wypracowałem ciężką pracą – mówił Bartkowiak

Dla 21-letniego żużlowca kolejny sezon będzie wejściem w nową dla siebie rolę. Mateusz Bartkowiak pojedzie już bowiem w gronie seniorów, pełniąc funkcję zawodnika U24. Decyzja o pozostaniu w Łodzi na następny rok nie była dla niego łatwa. Obie strony wyraziły jednak chęć dalszej współpracy, z czego zarówno Bartkowiak jak i łódzki klub żużlowy mogą być zadowoleni.

– To była bardzo ważna decyzja, więc to normalne, że trochę się nad nią zastanawiałem. Chciałem zostać w Orle i można powiedzieć, że łódzki klub skontaktował się ze mną w najlepszym momencie. Po rozmowie z Maciejem Jąderem podjąłem decyzję, że podpiszę nowy kontrakt w Łodzi. Orzeł to klub stabilny finansowo i to też jeden z powodów, dla których chciałem podpisać kontrakt. To niezwykle ważne, bo przecież bez pieniędzy ciężko funkcjonować w żużlowym świecie. Trzeba mieć za co opłacać ekipę, remonty silników.  Po prostu trzeba mieć za co żyć – przyznał dla mediów klubowych Orła Łódź.

Wśród seniorskiej piątki będzie on jedynym zawodnikiem, który ścigał się dla Orła również w 2024 roku. Do drużyny dołączyło bowiem wielu nowych zawodników. O sile zespołu stanowić będą Vaclav Milik, Andreas Lyager, Robert Chmiel, Patryk Wojdyło, a zawodnikiem oczekującym będzie ambitnie walczący o powrót Patrick Hansen. Skład prezentuje się naprawdę ciekawie, a według 21-latka łodzian stać na naprawdę wiele.

– Zespół wygląda naprawdę ciekawie. Nie będę ściemniał – sądzę, że play-offy są w naszym zasięgu – powiedział młody żużlowiec.

Mateusz Bartkowiak w minionym sezonie, startując w barwach H.Skrzydlewska Orła Łódź, wykręcił średnią biegową na poziomie 1,459, co było 35. wynikiem wśród wszystkich sklasyfikowanych zawodników Metalkas 2. Ekstraligi? Czy w przyszłym roku uda mu się poprawić jeszcze ten wynik?

• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
• Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
• Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
• Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025