Motor Lublin z ciekawą akcją dla kibiców. Dzięki niej będą mogli znaleźć się na meczu

Motor Lublin z ciekawą akcją dla kibiców. Dzięki niej będą mogli znaleźć się na meczu

Żużel w Lublinie cieszy się ogromną popularnością. Nic dziwnego, w końcu ostatnie dwa lata należały do nich, gdyż to właśnie Orlen Oil Motor Lublin sięgał po złoto Drużynowych Mistrzostw Polski. W zeszłym sezonie wszystkie spotkania na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich rozgrywane były przy pełnych trybunach. W tym roku będzie podobnie, gdyż sprzedawane zimą karnety rozeszły się w moment. Osoby, które nie zdołały kupić wejściówek, nie są jednak skazane na oglądanie spotkań w telewizji.

Jak pamiętamy, wielu kibicom nie udało się dokonać zakupu karnetu przez ogromne zainteresowanie towarzyszące sprzedaży. Nic jednak straconego, gdyż osoby nieposiadające karnetu bądź biletu będą mogły obejrzeć ligowy żużel przy Alejach Zygmuntowskich. Wystarczy, że… odnajdą ukryte w mieście wejściówki. Wczoraj Motor poinformował, że ruszają z akcją „Znajdź się na stadionie”. Dzień przed każdym domowym meczem o określonej godzinie klub w mediach społecznościowych przekaże, w jakim rejonie ukrył bilety. Wtedy sympatycy „Koziołków” będą mogli ruszyć na poszukiwania.

Orlen Oil Motor Lublin pierwsze domowe spotkanie PGE Ekstraligi pojedzie już w ten piątek. Rywalem Drużynowego Mistrza Polski będzie Ebut.pl Stal Gorzów. Obie ekipy zaliczyły bardzo udane wejście w rozgrywki. Lublinianie pewnie pokonali w wyjazdowym starciu ZOOleszcz GKM Grudziądz. Stal Gorzów z kolei przekonująco pokonała u siebie KS Apator Toruń. Piątkowe starcie zapowiada się więc emocjonująco, jednak jak w całym sezonie faworytem są lublinianie.

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ

• Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
• Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
• DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
• Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”