Mikkel Michelsen z żalem do Zmarzlika! „Na pewno zapamiętam jego zachowanie”

Mikkel Michelsen z żalem do Zmarzlika! „Na pewno zapamiętam jego zachowanie”
Na początku września walka o medale indywidualnych mistrzostw świata wkraczała w decydującą fazę. Najlepszych żużlowców na świecie gościła Ryga i była to 9 runda tego sezonu. W trzecim wyścigu tych zawodów bardzo groźny upadek zaliczyli będący w czołówce klasyfikacji przejściowej Bartosz Zmarzlik i Mikkel Michelsen. Duńczyk po tym zdarzeniu doznał urazu barku, ręki, łokcia oraz stopy.
Natomiast Bartosz Zmarzlik wyszedł z tego upadku bez szwanku i wygrał całą rundę, a w kolejnej zapewnił sobie piąty tytuł mistrza świata w karierze. Michelsen zakończył sezon i stracił szansę na pierwszy w karierze medal cyklu Speedway Grand Prix. W programie Mateusza Kędzierskiego „Home Track” nowy nabytek Apatora Toruń opowiedział o tym upadku:
To był jeden z incydentów torowych. Dwóch zawodników walczyło, żeby dostać się do szybkiej ścieżki na torze. Do pewnego momentu wszystko wyglądało naprawdę dobrze. Zaliczyłem udany start, wyjechałem na zewnętrzną, czułem, jak mój motocykl się rozpędza. Wydawało mi się, że jest pozamiatane, że odjadę rywalom. Bartek zaczepił jednak kierownicą o moje ramię. Miał na tyle dużo szczęścia, że wyszedł z tego. To oczywiście było zdarzenie torowe, ale czy Bartek musiał jechać tak ostro?
To był dla nas pierwszy wyścig wieczoru. Wiadomo, że walczymy, aby wygrać. Bartek to szybki zawodnik i prawdopodobnie najlepszy na świecie jeśli chodzi o wyprzedzanie rywali na dystansie. Być może mógł nieco odpuścić i aż tak mnie nie wywozić. Przecież później mógłby mnie wyprzedzić. Tak się jednak nie stało i też zaliczył wypadek, a to zdarzenie mogło zakończyć również jego sezon. Wtedy nie zostałby mistrzem świata po raz piąty. Podsumowując, to była taka sytuacja 50 na 50.
Michelsen w trakcie oglądania powtórki z tego nieszczęsnego dla niego wyścigu zauważył jedną rzecz, w związku z zachowaniem Bartosza Zmarzlika, o której zdecydował się opowiedzieć.
Nie rozmawiałem z nim po tym wypadku. To kolejna rzecz, na którą zwróciłem uwagę teraz, oglądając powtórki. Gdybym uczestniczył z kimś w kraksie, to raczej podszedłbym do tej osoby i zapytał, czy wszystko z nią w porządku. Bartek tego nie zrobił, liczy się tylko własny interes. Na pewno zapamiętam jego zachowanie.
W sezonie 2025 Mikkel Michelsen ponownie stanie do walki o tytuł indywidualnego mistrza świata, bowiem otrzymał stałą dziką kartę od organizatorów, po tym jak wypadł z czołówej szóstki przez kontuzje. W rozgrywkach PGE Ekstraligi natomiast zamienił Włókniarz Częstochowa na Apator Toruń i powalczy wraz z „Aniołami” o tytuł drużynowego mistrza Polski.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
Przeciez na zdjęciu widać, kto jest sprawcą! Kto jest z przodu, kto jest z tyłu. Od kiedy zawodnik będący z przodu potrąca kierownica zawodnika z tyłu!!!??? Absurd! Było poszerzyć i byłoby OK! A nie żal do garbatego, że ma proste dzieci. No chyba że do okulisty….