Mikkel Michelsen przeprasza za sprzeczkę z Madsenem. „Bierzemy pełną odpowiedzialność”
Autor: Jakub Bielak
Mikkel Michelsen przeprasza za sprzeczkę z Madsenem. „Bierzemy pełną odpowiedzialność”
Niedzielny wieczór nie był szczęśliwy dla kibiców częstochowskiego Włókniarza. Biało-zieloni przegrali w Toruniu, choć zdołali obronić punkt bonusowy. Radość z tego małego sukcesu odebrała jednak sytuacja, która wydarzyła się po ostatnim biegu spotkania.
Po zjeździe do parku maszyn doszło do sprzeczki, a nawet rękoczynów. Początkowo z relacji obecnego w parku maszyn reportera Canal+, Łukasza Benza, wynikało, że do gardeł skoczyli sobie sami zawodnicy: Mikkel Michelsen oraz Leon Madsen. Potem jednak klub zaprzeczył, by takie wydarzenie miało miejsce. Leon Madsen został uderzony przez jednego z członków teamu drugiego Duńczyka.
Klub szybko odniósł się do sprawy na swoich mediach społecznościowych, pod czym podpisał się Leon Madsen, udostępniając post na swoim profilu. Milczała jednak druga strona, a więc Michelsen. Na profilu drugiego z żużlowców stosowne oświadczenie zostało zamieszczone w środowe południe, kiedy emocje nieco opadły. 29-latek przeprasza w nim za całe zajście, a także zachowanie swojego teamu. Poniżej pełna treść posta zamieszczonego na profilu zawodnika.
– Czuję, że jest to ważne, by odnieść się do wydarzeń z niedzielnego meczu. Jak pewnie wiecie, miała miejsce nieszczęśliwa sprzeczka, w której brał udział członek mojego teamu oraz inny zawodnik Włókniarza.
– Po pierwsze, chcę przeprosić za ten incydent. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nie reprezentuje ona naszych wartości i profesjonalizmu, który staramy się nieść jako drużyna w Częstochowie. Emocje są duże podczas rywalizacji i czasem pasja oraz ambicja, która nas napędza może prowadzić do sytuacji, które wymykają się spod kontroli.
– Wszyscy jesteśmy poświęceni sportowi i reprezentowaniu naszego klubu, sponsorów oraz kibiców z honorem i jednością. Omówiliśmy sytuację wewnątrz i wszystkie strony, które brały w niej udział, wyraziły skruchę. Patrząc w przyszłość, zadbamy o to, by takie wydarzenia nie miały miejsca w przyszłości.
– Jeszcze raz cały team Mikkel Michelsen Racing przeprasza za wszelkie nieprzyjemności, które sytuacja przywiodła klubowi, sponsorom oraz kibicom. Bierzemy pełną odpowiedzialność za nasze działania. Z tym w głowach, teraz musimy skupić się na ważnym meczu w piątek. Docenimy wsparcie wszystkich jeszcze bardziej niż wcześniej.
W najbliższy piątek Krono-Plast Włókniarz Częstochowa zmierzy się na własnym stadionie z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Zwycięstwo zapewni już częstochowianom utrzymanie w lidze i przybliży do awansu do fazy play-off. Wszelkie niesnaski muszą więc zostać zażegnane.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Speedway Grand Prix 4 awansowane do rangi mistrzowskiej. Ważne informacje od organizatorów
- Kiedy rusza PGE Ekstraliga 2025? Niedługo poznamy odpowiedź!
- Polonia Bydgoszcz przedstawiła kapitana! Poprowadzi klub do awansu?
- Quo vadis Speedway?! PZM kontra FIM
- Polacy wyróżnieni na gali FIM. Zmarzlik i Przyjemski wśród gwiazd