Mikkel Michelsen nadal boryka się z konsekwencjami kontuzji! Co z jazdą na motocyklu?

Autor: Krzysztof Choroszy
Mikkel Michelsen nadal boryka się z konsekwencjami kontuzji! Co z jazdą na motocyklu?
Mikkel Michelsen powraca do żużla po bardzo ciężkiej kontuzji. Duńczyk wraca po zeszłorocznej kontuzji, która nie pozwoliła mu dokończyć sezonu żużlowego i walczyć o medale cyklu Speedway Grand Prix. Mimo upływu czasu nadal nie może on wykonywać pewnych czynności. Konsekwencje urazu ciągną się za nim jeszcze na początku kolejnej kampanii, co nie pomaga zawodnikowi. Sam jednak uspokaja kibiców.
Nowy nabytek KS Apatora Toruń nie zaliczy do najlepszych rundy Speedway Grand Prix w Rydze. To właśnie w stolicy Łotwy miał miejsce fatalny wypadek z jego udziałem. W wyniku szczepienia z Bartoszem Zmarzlikiem zarówno Polak jak i Duńczyk upadli na tor. W przypadku Zmarzlika skończyło się bez poważnych konsekwencji zdrowotnych. Michelsen nie miał tyle szczęścia i doznał bardzo poważnego urazu barku.
Duńczyk musiał przejść operację, a następnie poddać się długotrwałej rehabilitacji, aby móc być sprawnym na początku tegorocznych zmagań. Teraz wyjechał on już na tor i uczestniczył nawet w meczu towarzyskim w Poznaniu. Kontuzja z tamtego roku nadal jednak nie daje o sobie zapomnieć. 30-latkowi w dalszym ciągu towarzyszą konsekwencje wypadku z zawodów w Rydze.
– To był dla mnie duży problem, z którym zmagałem się sporą część tej zimy. Na szczęście obecnie wszystko jest już w porządku. Kości dobrze się zagoiły, a ja czuję się dobrze. Wróciłem już na motocross, miałem już okazję siedzieć na motocyklu żużlowym i mogę powiedzieć, że jestem w stu procentach przygotowany do sezonu. Są oczywiście inne sprawy, które zajmą mi jeszcze trochę czasu. Nieprędko zagram w tenisa, czy siatkówkę. Unoszenie ramion powyżej głowy wciąż jest problemem. Kluczowe jest dla mnie jednak to, że po długiej rehabilitacji mogę jeździć na motocyklu – mówił w rozmowie z sportowefakty.wp.pl.
W życiu codziennym skutki tamtego urazu nadal towarzyszą zawodnikowi. Stan jego zdrowia na początku sezonu był przedmiotem pewnych niepokojów wśród kibiców, którzy byli zmartwieni tym, jak będzie sobie radził po tak ciężkim urazie. Jazda na motocyklu nie sprawia Michelsenowi jednak problemów i on sam przygotowuje się już razem z KS Apatorem Toruń na torze.
Wczoraj Duńczyk brał udział razem ze swoją nową drużyną w meczu towarzyskim z Hunters PSŻ-em Poznań. Mikkel Michelsen na Golęcinie w czterech startach zdobył 11 punktów. Dzisiaj natomiast będzie startował w rywalizacji ze Stelmet Falubazem Zielona Góra.



- Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
- Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
- Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
- Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
- Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?