Żużel. Mariusz Staszewski po meczu z H. Skrzylewska Orłem Łódź: „Wolałbym, żeby układało się dobrze od początku”

Autor: Krzysztof Grzęda
Żużel. Mariusz Staszewski po meczu z H. Skrzylewska Orłem Łódź: „Wolałbym, żeby układało się dobrze od początku”
W piątkowy wieczór Arged Malesa Ostrów podejmowała na własnym torze H. Skrzydlewska Orła Łódź. Po spotkaniu wypowiedział się trener gospodarzy, Mariusz Staszewski.
Dość niespodziewanie przebieg meczu był bardzo wyrównany. Od mniej więcej trzeciej serii startów szala zwycięstwa przechodziła na stronę łodzian, ale gospodarze odbili im zwycięstwo dopiero w ostatnim wyścigu, gdzie para Czugunow i Jakobsen pewnie zwyciężyła 5-1. – „Kolejny dreszczowiec w Ostrowie. Wolałbym, żeby układało się dobrze od początku. My jesteśmy na swoim średnim poziomie, a Łódź złapała wiatr w żagle i nie dużo zabrakło, żeby dzisiaj zrobili niespodziankę. Po raz kolejny w twardym boju trzymam ciśnienie i mam nadzieję, że drużyna się hartuje na przyszłe mecze” – tak trener Staszewski skomenotował wygraną swojej drużyny.
Żużel. Trzykrotny mistrz świata w Krajowej Lidze Żużlowej? Wiemy gdzie pojedzie Rune Holta
Sebastian Szostak zaliczył w tym meczu bardzo słaby występ. Pojawił się na torze cztery razy i zdobył zaledwie 3 punkty. W dodatku nie pokonał tak naprawdę żadnego rywala, ponieważ przyjechał na trzeciej pozycji w biegu juniorskim, przed Tobiaszem Potasznikiem, natomiast pozostałe dwa „oczka” wywalczył dzięki defektowi Daniela Kaczmarka.
– „Nie zawsze będzie robił po 10 punktów, to jest liga i po seniorach gdzieś widać, że przeplatają słabsze mecze z dobrymi. Jemu też się może zdarzyć słabszy dzień i taki dzisiaj miał. Może trochę za dużo zmian w ustawieniach w drugim biegu, ale Sebastian jest w dobrej dyspozycji widać nawet, jak jedzie ze stylu, nie odpuszcza, walczy. Błędy z dopasowaniem, myślę, że wyeliminujemy to do następnego meczu.” – mówi o postawie swojego młodzieżowca.
Temat przygotowania toru w Ostrowie to temat rzeka. Po meczu z Texom Stalą Rzeszów Mariusz Staszewski był bardzo poirytowany pracą sędziego, który im nakazał ubijanie toru. Przed rywalizacją z Energa Wybrzeżem Gdańsk leżała na nim plandeka, a więc dopiero na to spotkanie ostrowianie mogli przygotować tor, jaki by sobie życzyli, co im się udało.
-„Tor był dzisiaj myślę, ze prawie taki jak byśmy chcieli ze względu na nocne opady deszczu, musieliśmy czekać, aż on wyschnie i dopiero wtedy mogliśmy go w normalnym rytmie rzygotowywać. Zawsze przed meczem u nas dzieją się rzeczy niepotrzebne niepomagające nam w przygotowaniu toru, ale dzisiaj sędzia i komisarz nie mieli żadnych zastrzeżeń i pozwala nam przygotować tor od momentu jego wyschnięcia, czyli 4 godziny przed zawodami tak jak chcieliśmy. Był ten tor dzisiaj inny, chłopcy mówili, że błądzili trochę z przełożeniami, ale będziemy się starać, żeby ten tor był taki jak dzisiaj i bardzo powtarzalny.
Czasu na bardzo dobre dopasowanie się do własnego toru zawodnicy Arged Malesy Ostrów nie mają zbyt wiele, ponieważ już w przyszłą niedzielę będą gościć jednego z faworytów rozgrywek, Abramczyk Polonię Bydgoszcz.


Dołącz do nas na facebooku – liknij TUTAJ
- Liga angielska. Świetny Jack Holder prowadzi swoją drużynę do wygranej! [RELACJA]
- Liga angielska. Tęgie lanie w lidze angielskiej! Fatalny Musielak, bardzo dobry Doyle! Ipswich Witches 60-30 Birmingham Brummies
- Woffinden wróci na Stadion Olimpijski już w tę niedzielę? Są na to wielkie szanse!
- Żużel w tv. Transmisje, streamy i inne relacje żużlowe. Gdzie oglądać żużel?
- Mecz PGE Ekstraligi przełożony! Znamy nową datę
Kolejny mecz tej drużyny z wymęczonym wynikiem. W spotkaniach z drużynami typu Łódź, Poznań, Gdańsk lub nawet Rzeszów powinno być więcej kontroli niż nerwów. Liczę na zwycięstwa w meczach z zespołami z górnej części tabeli oraz nie chciałbym aby to zgubiło zarówno trenera, jak i Ostrowskich zawodników.
Runda rewanżowa dla Ostrowskiej drużyny, zwłaszcza jeśli chodzi o starcia z Bydgoszczą, Krosnem i Rybnikiem rysuje się pozytywniej, ponieważ pojadą u siebie. W przypadku wygranych, mogą wejść do fazy play-off z przekonaniem iż znaleźli odpowiednie rzeczy, co może w finalnym rozrachunku być błędnym myśleniem. Ostrów jeżeli chce dobrego wyniku w tym sezonie, powinien być w pełnym skupieniu każdego razu i każdej nowej rundy. Nie można szukać, znaleźć i myśleć że to już. Sezon jest trudny, takim zapewne już będzie, ale tak długo jak do tabeli dochodzą nowe punkty i nie ma kontuzji, wszystko może finalnie być po stronie klubu z Wielkopolski.