Żużel. Małkiewicz i transfer?! Ten komentarz wyjaśnił wszystko

Małkiewicz zostaje w GKM-ie, a Lewandowski w… Toruniu? Członek rady nadzorczej Pres Toruń rozwiewa wszelkie wątpliwości
W niedzielny wieczór Pres Grupa Deweloperska Toruń niezwykle ucieszył swoich fanów, pokonując na własnym torze lidera PGE Ekstraligi, Orlen Oil Motor Lublin 48:42. Choć gospodarze mogą cieszyć się z cennego zwycięstwa, wciąż niepokój budzi postawa ich formacji juniorskiej — uznawanej za najsłabsze ogniwo drużyny. W ostatnich tygodniach sporo emocji wzbudziły doniesienia o możliwym transferze Kevina Małkiewicza do Torunia, który mógłby znacząco wzmocnić młodzieżową linię zespołu. Czy młody talent rzeczywiście zasili szeregi Pres Toruń i odmieni oblicze toruńskich juniorów? Jaka będzie przyszłość Małkiewicza?
Przed niedzielnym meczem z Orlen Oil Motorem Lublin mieliśmy okazję porozmawiać z Adamem Krużyńskim, członkiem rady nadzorczej Pres Toruń, na temat głośnego w ostatnich tygodniach tematu – ewentualnego transferu Kevina Małkiewicza do ekipy z Grodu Kopernika. Wśród kibiców Bayersystem GKM-u Grudziądz narastały obawy, że ich największy talent opuści klub na rzecz lokalnego rywala. Krużyński rozwiał jednak wszelkie wątpliwości, jasno tłumacząc, że żadne rozmowy transferowe nie są i nie były prowadzone, a torunianie szanują aktualne zobowiązania Małkiewicza wobec swojego macierzystego zespołu. Fani z Grudziądza mogą więc na razie spać spokojnie. Oto, co dokładnie powiedział nam przedstawiciel klubu z Torunia:
– Jesteśmy w dobrych relacjach z kolegami z Grudziądza i myślę, że gdybyśmy mieli tego typu plany, to pierwsze osoby, które o tym by wiedziały, to oczywiście koledzy z Grudziądza i faktycznie w związku z planowanymi zmianami w Ekstralidze, jeżeli chodzi o finansowanie startów zawodników, którzy zdali licencję w klubie, którego barwy reprezentują, raczej skupiamy się na tym, aby nasi zawodnicy byli coraz lepsi, abyśmy, jeżeli te przepisy będą miały miejsce, no to żebyśmy jak najwięcej pieniędzy zarabiali również dodatkowo właśnie wykorzystując starty naszych zawodników z licencjami tutaj zdobytymi dla naszego klubu
Małkiewicz dalej w GKM-ie, a Lewandowski nadal w… Pres Toruń?
Nieco inaczej rysuje się sytuacja Krzysztofa Lewandowskiego, który jeszcze niedawno był nadzieją toruńskiej formacji juniorskiej i mógł wypełnić w zespole rolę, jaką teraz przypisuje się Małkiewiczowi. Niestety, Lewandowski, który niedawno skończył 20 lat, wciąż nie potrafi przebić się do podstawowego składu, a liczne problemy – zarówno sportowe, jak i mentalne -sprawiają, że jego przyszłość w Pres Toruń staje się coraz bardziej niepewna. Zapytaliśmy zatem Adama Krużyńskiego, jak klub widzi dalsze losy swojego wychowanka:
– To nie jest kwestia wieku, to jest kwestia aktualnej formy, jak również turbulencji u Krzycha w zespole, w teamie. No to też jest w tej chwili jasne dla wszystkich, że Krzysztof zmienił mechanika, ma taki okres przejściowy, no i wtedy kiedy mamy szansę jakby mieć trochę większą pewność, że przygotowanie tego zawodnika, który ma reprezentować nasze barwy w meczu jest niezagrożone, jest stabilne, jest powtarzalne, to decyzja menadżera jest zawsze taka, żeby jednak wybrać ten wariant, który jest obarczony mniejszym ryzykiem. Także na pewno Krzycha nie skreślamy, ale musimy mu dać teraz czas, żeby przemyślał sytuację, w której się znalazł.
– Ma jeszcze jeden sezon, ostatni sezon w przyszłym roku, jeżeli chodzi o wiek juniorski. Jeżeli nie wykorzysta tej swojej szansy, no to tak jak wielu innych zawodników po wieku juniora, może po prostu z tego sportu zginąć, więc mam wrażenie, że taka sytuacja, która dzisiaj się wydarza w jego teamie, być może będzie też jakimś elementem, który spowoduje, że Krzysiek przeanalizuje swoją sytuację, zobaczy, w którym miejscu kariery jest, no i podejmie właściwe decyzje, bo jeśli nie, no to będzie kolejny juniorów, którego po wieku juniorskim po prostu pożegnamy i w tym sporcie się on nie utrzyma.
Rozczarowanie jest ogromne, jednak włodarze klubu mają wciąż w sobie trochę cierpliwości. Czy w takim wypadku Lewandowski nadal będzie reprezentował te same barwy w przyszłym roku? – Krzysiek ma z nami jeszcze roczny kontrakt, także na pewno wypełni wiek juniora w Toruniu, no i wierzymy, że po prostu będzie lepiej, a teraz faktycznie jest w bardzo trudnym momencie, wiele różnych drobnych rzeczy, które się złożyło na jego dyspozycję, odpływają na tę dyspozycję bardzo negatywnie, no i musimy sobie z tym jakoś poradzić – zakończył Krużyński.
Pres Toruń ma za sobą ważne zwycięstwo nad Orlen Oil Motorem Lublin, które może dodać drużynie pewności siebie w dalszej części sezonu. Choć w klubie nie brakuje wyzwań, szczególnie w kontekście formacji młodzieżowej, torunianie udowodnili, że potrafią rywalizować z najlepszymi. Przed nimi kolejne trudne zadanie: 22 czerwca o godzinie 19:30 zmierzą się na wyjeździe z Bayersystem GKM-em Grudziądz. Czy po triumfie nad Lublinem podopieczni Piotra Barona zdołają pójść za ciosem i sięgnąć po następne zwycięstwo? A może grudziądzanie zmobilizują się na derby i pokonają lokalnego rywala?



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni