Maksym Drabik starł się z rywalem i jego mechanikami po upadku! Poszły niecenzuralne słowa!
Autor: Piotr Ziomek
Maksym Drabik starł się z rywalem i jego mechanikami po upadku! Poszły niecenzuralne słowa!
KS Apator Toruń zwyciężył w niedzielnym meczu z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Spotkanie zakończyło się wynikiem 49:41, ale nie obyło się w nim bez kontrowersji.
Jedną z nich była sytuacja w wyścigu trzecim, gdzie bardzo ostro pod Drabika podjechał żużlowiec gospodarzy, Paweł Przedpełski. Ostatecznie obaj zawodnicy upadli na tor, a bardziej poszkodowany wydawał się wychowanek Apatora, który został słusznie wykluczony. Gigantyczne pretensje do teamu zawodnika (jak i samego Pawła) miał Maksym Drabik, który wykrzykiwał coś już do niego od razu po wypadku.
Zawodnik Krono-Plast Włókniarza dał upust swojej złości w parkingu, gdzie przekroczył żółtą linie oddzielającą boxy obu drużyn. Podszedł on do boxu Przedpełskiego, gdzie jednak niecenzuralną wiązanką pożegnał go brat Pawła, Łukasz Przedpełski, który także był żużlowcem. Czy Drabika czeka kara? Raczej tak, a prawdopodobnie będzie to kara finansowa. Przedpełski za swoją ostrą jazdę ukarany został żółtą kartką.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Żużel. Pamiętna wymiana zdań na Moto Arenie! Skrzydlewski kontra kibice
- Speedway Kraków pozyskuje lidera! Duńczyk pomoże dobrymi wynikami?
- Unia Leszno organizuje specjalną akcję! W planie również niespodzianka dla kibiców
- Żużel. Jednak nie Rosjanie, a inny zawodnik! To on pojedzie z chorwacką licencją
- Żużel. Zawodnik GKM-u wziął ślub. Australijczyk pochwalił się ważnym wydarzeniem.