Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Leon Madsen ujawnia prawdziwe powody słabszej formy. Kontuzja była kluczowa

Fot. Paweł Mruk
📅 5 maja 2025    🕒 06:24    ⏱ 2 min czytania

Leon Madsen: to nie sprzęt, kontuzja ograniczała moje możliwości

Początek sezonu w wykonaniu Leona Madsena był bardzo słaby, nie tego oczekuje się od tak utalentowanego zawodnika i jednej z największych gwiazd PGE Ekstraligi. Nie wszystko jednak było problemem jak się mówiło w środowisku żużlowym. – Jedynym problemem w poprzednich spotkaniach nie były silniki, była również kontuzja lewej ręki – mówi Zawodnik w rozmowie z Piotrem Kaczorkiem na antenie Canal+Sport. I to wszystko wydaje się być faktem, w meczu z Gezet Stalą Gorzów wrócił stary, dobry Leon Madsen, który jeszcze jakiś czas temu nie mógł samodzielnie trzymać klamki sprzęgła. 

Speedway Kraków – Lokomotiv Daugavpils 46:42. Odjęte punkty mogły kosztować zwycięstwo

Sparta Wrocław lepsza w Grudziądzu. GKM walczył, ale nie uniknął upadków [RELACJA]

– Miałem problemy z trzymaniem klamki sprzęgła gdy zjeżdżałem do parku maszyn, mechanicy musieli mi to sprzęgło przytrzymywać – mówi w tej samej rozmowie Duńczyk. Zielonogórskiemu klubowi brakowało Madsena na wybitnym poziomie, przez co początek sezonu nie zaliczyli do udanych a do bardzo słabych. Wydaje się, że teraz Stelmet Falubaz Zielona Góra wróci do walki o play-off. – Mam nadzieję, że wracamy do tego starego dobrego Leona – mówi zawodnik Stelmet Falubazu Zielonej Góry. 

Zawodnik miał jednak niemałe problemy ze sprzętem i w tej sprawie również starał się wiele zmienić, by wszystko zaczęło działać. – Wróciłem do silników z poprzedniego roku, ale to nie tylko silniki były problemem, wszystko się na to złożyło – zaznacza Duńczyk. Teraz gdy wszystko ma się już układać, zespół z Zielonej Góry może być wielkim postrachem dla faworytów ligi. 

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Madsen
Fot. Emilia Hamerska-Lengas

Autor tekstu:

Kuba Majer

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *