Kto spadnie z PGE Ekstraligi? Analiza

Kto spadnie z PGE Ekstraligi? Analiza
Do końca rundy zasadniczej w najlepszej żużlowej lidze świata zostały zaledwie 4 kolejki. Sytuacja na dnie tabeli wygląda bardzo interesująco, dlatego czas sprawdzić, kto spadnie do Metalkas 2. Ekstraligi.
Po dziesięciu rozegranych kolejkach w PGE Ekstralidze dolna część tabeli wygląda tak, że realnie możliwy jest spadek pięciu zespołów. Ostatnie miejsce z pięcioma punktami zajmuje Fogo Unia Leszno, o trzy więcej ma ZOOLeszcz GKM Grudziądz, po dziewięć na swoim koncie mają Apator Toruń i Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, a czwarty w ligowej tabeli Novy Hotel Falubaz Zielona Góra ma dziesięć “oczek”. Są możliwe jeszcze warianty, w których elitę opuszcza ebut.pl Stal Gorzów, bądź Betard Sparta Wrocław.
Nietrudno wywnioskować, że obecnie to Unia Leszno jest najbliżej spadku do Metalkas 2. Ekstraligi, ale na korzyść Unii działa terminarz. Trzy z pozostałych do końca sezonu czterech meczów odjadą oni na własnym torze, a już w najbliższą niedzielę odbędzie się ten, który jest absolutnie kluczowy dla losów walki o spadek z PGE Ekstraligi. Do Wielkopolski przyjedzie ZOOLeszcz GKM Grudziądz, czyli przedostatni zespół ligi. W Grudziądzu padł wynik 54-35 dla gospodarzy, więc o remis w dwumeczu może być bardzo ciężko i z tego powodu mecz może podzielić się na trzy scenariusze.
To spotkanie można opisać krótko, przegrany dwumeczu wysuwa się na pozycję lidera w tzw. walce o spadek. Jeśli Unia zdobędzie 3 punkty meczowe, to zrówna się ich liczbą w GKM-em, ale jest wyżej właśnie z racji zwycięstwa w dwumeczu. Natomiast zwycięstwo leszczynian bez punktu bonusowego stawia ich w trudnej, lecz jeszcze niedramatycznej sytuacji. Przy takim obrocie spraw zespół z Wielkopolski ma siedem punktów, GKM dziewięć, a Falubaz 10. Zespół Rafała Okoniewskiego musi wygrać dwa pozostałe mecze na własnym torze z Betard Spartą Wrocław oraz ebut.pl Stal Gorzów, oraz liczyć, że grudziądzanie zdobędą maksymalnie jeden punkt lub zielonogórzanie nie zdobędą ani jedno punktu do końca obecnego sezonu.
Gdyby GKM Grudziądz sprawił jednak niespodziankę i wywiózł remis lub nawet wygrał, to losy walki o utrzymanie zostałyby rozstrzygnięte. Tylko cud mógłby uratować klub z Leszna od degradacji. Takim byłyby już wcześniej wspomniany brak punktów Novy Hotel Falubazu Zielona Góra bądź ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz, a leszczynianie musieliby się wspiąć na wyżyny swoich możliwości i odrobić 16 punktów straty z Gorzowa i 24 z Wrocławia lub wygrać w Lublinie, co jest misją wręcz niemożliwą.
Sytuacja GKM-u Grudziądz jest już częściowo znana przez dywagacje na temat Unii Leszno, ale warto wspomnieć jeszcze raz, jak to wygląda. Jeśli GKM nie wywiezie z Leszna ani jednego punktu, to musi zdobyć o jeden punkt więcej w pozostałych spotkaniach, niż Unia, a do rozegrania mają jeszcze domowe mecze z Włókniarzem Częstochowa i Stalą Górzów oraz wyjazd do Torunia. Gdy grudziądzanie wywiozą jednak punkt bonusowy z Wielkopolski, to do utrzymania będą potrzebować jednego zwycięstwa w tych trzech spotkaniach, przy zakładanych maksymalnie czterech punktach Unii. Natomiast więcej, niż jeden punkt zdobyty na terenie najbardziej utytułowanego klubu w Polsce spowoduje, że grudziądzanie mogą być niemalże pewni ligowego bytu w PGE Ekstralidze.
Wydawało się, że po meczu z Orlen Oil Motorem Lublin do grona drużyn realnie walczących o utrzymanie będzie trzeba włączyć Apator Toruń, ale sensacyjne zwycięstwo torunian sprawiło, że praktycznie są pewni jazdy w przyszłym roku w najlepszej żużlowej lidze świata. Aby sobie to zapewnić, potrzebują jedynie 48 punktów w derbowej potyczce z GKM-em Grudziądz na własnym torze, a poza tym nie są bez szans, gdy będą gościć Krono-Plast Włókniarza Częstochowa oraz mogą zdobyć bonus we Wrocławiu, do czego potrzebują 39 punktów.
Całkiem niespodziewanie do grupy tych drużyn należy dodać Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Częstochowianie mają zaledwie 9 punktów, ale w bliskiej perspektywie kroi się dla nich szansa na 3 duże punkty. W 13 rundzie na Jasną Górę zawita beniaminek z Zielonej Góry. W stolicy województwa Lubuskiego padł wynik 52-37 na korzyść gości, więc bonus na pewno powędruje do częstochowian. Nawet ewentualna porażka Włókniarza nie stawia ich w dramatycznym położeniu, bo istnieje spora szansa, aby wywieźli bonusy z Torunia i Grudziądza. Potrzebują do tego kolejno 41 i 40 punktów.
Novy Hotel Falubaz Zielona Góra zajmuje obecnie czwartą pozycję w lidze z dziesięcioma punktami, ale zielonogórzanie mają zdecydowanie najtrudniejszy terminarz. W niedzielę udadzą się do Gorzowa Wielkopolskiego na spotkanie derbowe, a na własnym torze przegrali, więc szanse na jakikolwiek punkt są bardzo małe. Potem będą gościć Orlen Oil Motor Lublin i tutaj również nie ma perspektyw na punkty do ligowej tabeli. Sytuacja przed meczem z Częstochową jest wręcz bliźniacza do tej w Gorzowie.
Jedyna realna szansa na punkty czeka na Falubaz w ostatniej rundzie gdy odjadą domowe spotkanie z Apatorem Toruń. Wszyscy dobrze znają już legendarną niemoc Apatora na wyjazdach, a w Toruniu gospodarze wygrali dwoma punktami, więc zielonogórzanie bez większego problemu powinni zdobyć 3 punkty i zapewnić sobie ligowy byt.
Widząc te wszystkie scenariusze wydaje się, że najbliżej opuszczenia Elity jest Fogo Unia Leszno z racji sporej straty z Grudziądza. Jednak już w najbliższą niedzielę sytuacja może odwrócić się całkowicie do góry nogami.


Dołącz do nas na facebooku – kliknij TUTAJ
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?