Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Kołodziej sam czuje, że jest legendą Unii? „Jest to mega miłe i fajne”

Fot. Czarny Productions
📅 27 grudnia 2024    🕒 16:41    ⏱ 3 min czytania

Kołodziej sam czuje, że jest legendą Unii? „Jest to mega miłe i fajne”

Jest bez wątpienia legendą polskiego żużla, człowiekiem, który wraca na tor mimo przeciwności losu i który zawsze daje z siebie wszystko. Janusz Kołodziej, bo o nim mowa dzień po zakończeniu sezonu 2024 i przypieczętowaniu przez Fogo Unię Leszno spadku, podpisał kontrakt na kolejne dwa lata. W Lesznie już przed tym ruchem wielu nazywało go legendą tego miasta a po podpisaniu kontraktu na lata 2025-2026 zwolenników takiego stwierdzenia przybyło 

Będzie to 11. Sezon Janusza Kołodzieja w barwach klubu z Leszna i kontrakt wskazuje na to, że nawet jeśli Fogo Unia nie wróci do najlepszej ligi świata to popularny „Koldi” i tak pozostanie w Lesznie. Można więc Kołodzieja nazywać legendą miasta Leszna. Sam zainteresowany w rozmowie z głosleszna.pl wypowiedział się co czuje gdy takie głosy słyszy. 

Jest to mega miłe i fajne. Po części tak się czuję. Chyba wszyscy sobie to zawdzięczamy. To jest tak, że jak mogłem tu jeździć bez przerwy, to jeżdżę. Teraz spadliśmy, ale nie odchodzę. Robiłem to co tylko mogłem dla swojej drużyny. Nie zawsze jest idealnie, ale się staram. To jest bardzo miłe i obopólne. Przed takim sezonem, jaki nas czeka, łatwiej mi było podjąć decyzję. Spadliśmy, a jednak nikt nie patrzy, żeby się rozejść –  mówi Kołodziej 

Kołodziej w minionym sezonie odjechał dla Unii tylko dziewięć meczów. Wszystko to przez kontuzje, które nie odpuszczały zawodnika ani na krok. Zawodnik rodem z Tarnowa jednak wierzy, że takie coś już się nie powtórzy a poza tym nadal czerpie radość z jazdy. 

Chcę, żeby w przyszłym roku pojawiła się pewna systematyczność w jeździe, której zabrakło mi w ostatnim sezonie. Wiem, że jeśli będzie radość z jazdy, to będę mógł realizować swoje plany. Wierzę, że takich zawirowań jak ostatnio już nie będzie. 

Kapitan Byków mimo dziewięciu meczów i licznych kontuzji wciąż był liderem Unii, wykręcając średnią biegową 2,194. W sezonie 2025 Kołodziej będzie Bykom jeszcze bardziej potrzebny, bo walka o awans to nie będzie spacerek. Nikt w Lesznie nie chciałby bowiem, by ich klub na zapleczu PGE Ekstraligi spędził więcej czasu niż rok.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Unii Leszno
Fot. Czarny Productions
Żużel
Fot. Czarny Productions

Autor tekstu:

Kuba Majer

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *