Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Krajowa Liga Żużlowa - KLŻ

„Mam nadzieję, że zostanę w Pile” – Jonas Jeppesen opowiedział o sezonie 2024 i planach na przyszłość

Fot, Roman Biliński
📅 7 listopada 2024    🕒 10:00    ⏱ 4 min czytania

„Mam nadzieję, że zostanę w Pile” – Jonas Jeppesen opowiedział o sezonie 2024 i planach na przyszłość

Sezon żużlowy dobiegł już końca, zawodnicy regenerują się, by za jakiś czas w pełni sił zacząć przygotowania do sezonu 2025. Jednym z zawodników, którzy będą musieli solidnie przepracować zimę jest Jonas Jeppesen, który sezonu 2024 nie może zaliczyć do udanych. Zawodnik duńskiego pochodzenia startował w zakończonym już sezonie w barwach Polonii Piła, w drużynie, która startowała na najniższym szczeblu żużlowym w Polsce.

Drużyna z województwa wielkopolskiego w ostatniej chwili zagwarantowała sobie jazdę w fazie Play-off, lecz odpadła już w półfinale. Sam Duńczyk zaliczył przeciętny sezon, będąc dopiero czwartym pod względem średniej zawodnikiem drużyny. Jeppesen w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym opowiedział na pytanie co było główną przyczyną nie najlepszego sezonu. 

– Jasne, mamy wynik czarno na białym, moją średnią, ale na ten rezultat składa się wiele czynników. Na przykład to, pod jakim numerem startujesz w drużynie i czy on ci pasuje? Dodatkowo miałem trochę problemów z motocyklem, silnikami i na tym też straciłem kilka punktów, które pewnie bym ostatecznie dowiózł. Trudno jest utrzymać odpowiednią formę przez cały sezon, kiedy nie ścigasz się częściej niż raz w tygodniu albo dwa razy w ciągu dwóch tygodni. Myślę, że to jest główny powód tego, dlaczego jestem tak nisko w tej klasyfikacji.

Wynik drużynowy Polonii Piła może zadowalać, po słabym początku sezonu z czasem drużyna jeździła coraz lepiej, co dało miejsce w półfinale, na którym się skończyło. Drużyna Polonii poległa w dwumeczu przyszłemu zwycięzcy tych rozgrywek – Unii Tarnów. Jonas Jeppesen ocenił sezon drużyny ze swojego punktu widzenia. 

– Zespół był mocny. Nie opuszczał nas jednak pech, bo kilku zawodników było kontuzjowanych, czasami nawet dwóch naraz. Mieliśmy też kilka dziwnych decyzji sędziowskich. Myślę, że to był trudny sezon. Przerwy między kolejnymi spotkaniami były zbyt długie, aby zachować wysoką formę całej ekipy. 

Jeppesen zapytany o to co się wydarzyło przed rewanżowym półfinałem z Unią Tarnów, do którego to nie został dopuszczony. Były zawodnik Włókniarza Częstochowa zdradził, co poszło nie tak.  

– Mieliśmy z mechanikiem bardzo dziwny tydzień. Po drodze były problemy z vanem, zabraliśmy wszystkie rzeczy w pośpiechu, ale zapomnieliśmy o książce zdrowia. Uważam, że zasada o posiadaniu i płaceniu za żółtą książkę to bzdura. Moim zdaniem to  nie ma sensu. Może zdarzyć się sytuacja, że w Danii złamię rękę czy odniosę inną mniejszą kontuzję, ale i tak będę mógł się ścigać w Polsce, bo mam książkę zdrowia. I odwrotnie, będę w pełni sił, ale zapomnę książki i nie zostanę dopuszczony do startu. Myślę, że warto się temu przyjrzeć i zrobić to w prostszy sposób.  

Zawodnik pilskiej Polonii odpowiedział także, jakie ma plany na sezon 2025 i jak widzi siebie w Polsce w następnym sezonie.

– Na pewno nadal będę się ścigał w drużynie z Esbjergu. Szukam również klubu w Szwecji i jest już coś na rzeczy. Są pewne rozmowy w tym temacie. Mam nadzieję, że zostanę w Pile. Pierwszy pobyt w 2019 roku był najprzyjemniejszym sezonem w mojej karierze. Tegoroczne rozgrywki też mi się podobały. Bardzo lubię ludzi w klubie.

454900715 1077867671013670 4207728737942634377 n
Fot. Roman Biliński
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Autor tekstu:

Kuba Majer

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *