Jason Doyle chce odkupić winy. Trenuje w Grudziądzu

Jason Doyle chce odkupić winy. Trenuje w Grudziądzu
Fala krytyki spadła na Jasona Doyla po niedzielnym meczu w Zielonej Górze. Australijczyk zaliczył fatalne spotkanie i to głównie z jego winy grudziądzanie polegli przy W69. Mistrz świata z 2017 roku chce teraz odkupić swoje winy.
Gdy sezon żużlowy już ruszy na dobre, czołowi zawodnicy rzadko pojawiają się na treningach na domowym torze, zwłaszcza gdy nie poprzedza on spotkania rozgrywanego przed własną publicznością. ZOOleszcz GKM Grudziądz wybiera się w ten piątek do Wrocławia, ale Doyle mimo to pojawił się w Grudziądzu i trenował we wtorek, na trzy dni przed kolejnym meczem.
Australijczyk z pewnością sam nie akceptuje takich występów, jak ten, który zaliczył w minioną niedzielę w Zielonej Górze. 38-latek zgromadził przy swoim nazwisku cztery punkty w pięciu startach, pokonując przy tym tylko dwukrotnie rywala. Kibice „Gołębi” dali upust swoim emocjom i głośno wskazują właśnie Doyla jako winnego niedzielnej porażki. Doświadczony zawodnik pokazuje jednak, że zależy mu na poprawieniu swojej dyspozycji i dlatego przyjechał on w środku tygodnia do Grudziądza, by pokręcić treningowe „kółka” i znaleźć przyczynę słabszej formy.


Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni