Jarosław Hampel o kryzysie Falubazu „Zdajemy sobie sprawę w jakiej jesteśmy sytuacji”

Jarosław Hampel o kryzysie Falubazu „Zdajemy sobie sprawę w jakiej jesteśmy sytuacji”
Falubaz Zielona Góra, po dwóch blamażach z finalistami poprzedniej kampanii, podejmował na swoim torze rozpędzony GKM Grudziądz. Presja i mobilizacja w szeregach drużyny z województwa lubuskiego były ogromne, jednak nadzieja kibiców z Zielonej Góry zaczęła gasnąć już od trzeciego wyścigu. Zielonogórzanie zwyciężyli drużynowo tylko dwa biegi, co pokazuje sporą niemoc. Jarosław Hampel w tym spotkaniu zapisał przy swoim nazwisku siedem punktów z dwoma bonusami, lecz 43-latka cieszyć może przede wszystkim trójka, którą zdobył w swoim ostatnim wyścigu. Podczas pomeczowej mix-zony zawodnik Falubazu wypowiedział się o sytuacji w drużynie po trzech przegranych spotkaniach.
„Nie da się tak jednoznacznie powiedzieć, teraz z tego krzesła, co jest zupełnie nie w porządku — to jest tak naprawdę składowa wielu czynników, która powoduje, że jedziemy poniżej oczekiwań i zdecydowanie nie tak, jak powinniśmy. To są ciężkie tematy, mnóstwo rzeczy i spraw, które trzeba przeanalizować — i tylko i wyłącznie tędy droga, żeby wyjść z tego kryzysu.
Oczywiście, że nie jesteśmy szczęśliwi, zdajemy sobie sprawę, w jakiej jesteśmy sytuacji, jak słabo do tej pory się prezentujemy, ale nie będziemy się tym tematem załamywać, tylko będziemy robić wszystko, żeby wyjść z tego kryzysu, poukładać nasze problemy i złapać ten wiatr w żagle.”
Przed tym spotkaniem, w dzień meczowy, Moto Myszy odbyły jednostkę treningową, co jest niespotykane w erze komisarzy torów. Trening odbył się głównie z powodu faktu, iż dzień wcześniej tor był przykryty plandeką oraz z powodu sporej presji, jaka ciążyła na gospodarzach. Mimo wszystko trening na nic się zdał, ponieważ drużyna GKM-u Grudziądz pewnie zwyciężyła w stosunku 39:51. Warto dodać, iż różnica między czasami w meczu z Lublinem a Grudziądzem wynosiła około trzy sekundy, co stanowi diametralną zmianę. Tak ten fakt skomentował krajowy lider Falubazu.
Absolutna tragedia Falubazu! GKM Grudziądz rozjechał klub z Zielonej Góry
„Dzika karta” na Speedway Grand Prix w Warszawie. Pojedzie na PGE Narodowym
„Ten tor był ekstremalnie twardy, bo czasy pokazują, że było zupełnie inaczej względem meczu z Lublinem. Widać było, że ten tor nam nie służył. Nie obwiniałbym tutaj przygotowania toru — fakt, faktem, była gdzieś ta plandeka, mecz był zagrożony, rano też trenowaliśmy na dość zbliżonych warunkach. Niemniej jednak są problemy sprzętowe, bo nie jedziemy tak szybko, jak byśmy chcieli jeździć.” – powiedział Jarosław Hampel w pomeczowym mix-zone na antenie Eleven Sport.
Po trzech niepokojących porażkach drużyna z Zielonej Góry uda się teraz do Gorzowa na derby Ziemi Lubuskiej, które zawsze przyciągają tłumy kibiców na stadiony oraz przed telewizory. Czy właśnie w tym spotkaniu Moto Myszy się przełamią, czy też ten kryzys to dopiero początek większych problemów — przekonamy się już 4 maja na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wlkp.



- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni