Janusz Ślączka krótko przed nowym sezonem PGE Ekstraligi „Chcemy odjeżdżać dobre mecze po ładnym widowisku”

Janusz Ślączka krótko przed nowym sezonem PGE Ekstraligi „Chcemy odjeżdżać dobre mecze po ładnym widowisku”
Janusz Ślączka, nowy trener Włókniarza Częstochowa, podczas rozmowy z Gazetą Częstochowska, gazetacz.com.pl zdradził kulisy swojego przyłączenia się do czterokrotnych Drużynowych Mistrzów Polski. Rozmowa ze szkoleniowcem ujawnia plany na nadchodzący sezon i analizę składu drużyny.
„Prezes Michał Świącik złożył mi propozycję pracy w częstochowskim klubie. Ja tę ofertę przyjąłem. Tym samym od 16 listopada br. jestem trenerem Włókniarza”, wyznał Ślączka, wyjaśniając jak doszło do zawarcia współpracy
Ślączka podkreślił znaczenie odległości, wskazując na fakt, że przenosząc się do Częstochowy, jego podróże skrócą się z 650 do 350 kilometrów. Jego odejście z GKM Grudziądz zostało potraktowane jako naturalne zakończenie trzyletniej współpracy.
Nowy trener podzielił się planami dotyczącymi przygotowań do sezonu 2024. Wraz z dyrektorem sportowym, Piotrem Mikołajczakiem, opracowali plany na treningi, zaznaczając możliwe wyjazdy na tor nawet za granicę, jeśli warunki będą na to odpowiednie.
Co do składu drużyny, Ślączka wyraził gotowość do wykorzystania posiadanych zawodników, zapewniając, że zespół będzie dążył do jak najlepszych wyników oraz atrakcyjnych dla kibiców meczów.
„Oficjalnie drużynę przejąłem 16 listopada, gdy okres transferowy już był zamknięty. Wiem, jakich będę miał zawodników do dyspozycji. Na pewno zrobimy wszystko, żeby pojechać jak najlepiej. O to właśnie chodzi, żeby odjechać dobre mecze, po ładnym widowisku. To wszystko chcemy robić po to, żeby każdy kibic po meczach ze stadionu wychodził zadowolony” – podkreślił.
Co do celów Włókniarza w sezonie 2024, Ślączka ostrożnie wypowiedział się, wskazując na nieprzewidywalność żużla z uwagi na ryzyko kontuzji czy nieoczekiwane wydarzenia. Niemniej jednak zaznaczył, że zespół będzie dążył do dobrych wyników, a wyrównany skład drużyny będzie kluczowym atutem.
Nowy menadżer częstochowskiej ekipy wspomniał także o planowanym obozie na koniec lutego 2024 r., podczas którego chce zintegrować nowego zawodnika, Madsa Hansena, z resztą ekipy oraz omówić konkrety dotyczące przyszłego sezonu.

Na koniec Ślączka podsumował, że celem jest stworzenie solidnej drużyny, która będzie gotowa na sezon 2024, unikając przy tym kontuzji i będąc przygotowaną do walki na torze.
„Myślę, że wyrównany skład drużyny powinien być naszym głównym atutem. Wszyscy rajderzy z pewnością będą chcieli pojechać na 100 %. Każdy z zawodników już zaczyna przygotowywać się do przyszłego sezonu, żeby być gotowym do jazdy i osiągania korzystnych rezultatów” – zakończył Ślączka.

MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”