Innpro ROW Rybnik oficjalnie się wzmacnia! Jest wypożyczenie

Innpro ROW Rybnik oficjalnie się wzmacnia! Jest wypożyczenie
W piątek, 8 marca, kibice Innpro ROW-u Rybnik mieli okazję spotkać się ze swoimi ulubieńcami podczas oficjalnej prezentacji drużyny na sezon 2025. Wydarzenie odbyło się w Hali Widowiskowo-Sportowej, a jego głównymi punktami były odsłonięcie nowego kevlaru oraz przedstawienie kapitana zespołu. Dla fanów była to pierwsza szansa w tym roku, by zobaczyć na żywo żużlowców, zrobić pamiątkowe zdjęcia i zdobyć autografy.
Podczas wydarzenia ogłoszono również, że Maksym Borowiak pozostaje w Rybniku na kolejny sezon. Wychowanek Fogo Unii Leszno ponownie został wypożyczony do zespołu „Rekinów”, dla którego jeździł już w ubiegłym roku. Jego dobra postawa w finale Metalkas 2. Ekstraligi przeciwko Abramczyk Polonii Bydgoszcz miała istotny wpływ na awans ROW-u do PGE Ekstraligi.
„Teraz już możemy powiedzieć to oficjalnie! Maksym Borowiak zawodnikiem Innpro ROW Rybnik w sezonie 2025. Witamy na pokładzie!” – poinformował klub w mediach społecznościowych.
Drużyna prowadzona przez Piotra Żyto rozpocznie ligowe zmagania 13 kwietnia, podejmując na własnym torze Stal Gorzów. Rywale przez całą zimę borykali się z problemami finansowymi, co sprawiło, że ich sytuacja była jednym z gorętszych tematów w środowisku żużlowym.
W sezonie 2025 barw rybnickiego beniaminka będą bronili: Maksym Drabik, Gleb Czugunow, Nicki Pedersen, Rohan Tungate, Chris Holder, Kacper Pludra, Jesper Knudsen oraz młodzieżowcy – Paweł Trześniewski, Maksym Borowiak i Kacper Tkocz. Kibice „Rekinów” z pewnością nie mogą się już doczekać pierwszego meczu na torze przy ul. Gliwickiej, a powrót do elity po kilku latach przerwy zapowiada się niezwykle emocjonująco.



- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”