Grand Prix w Malilli dla Kurtza! Drugi triumf z rzędu Australijczyka

Fot. Taylor Lanning

📅 5 lipca 2025 🕒 21:21 ⏱ 3 min czytania

Brady Kurtz najlepszy w rundzie Speedway Grand Prix w Malilli. Bartosz Zmarzlik drugi

Cykl Speedway Grand Prix przeniósł się do Malilli, gdzie najlepsi żużlowcy na świecie rywalizowali o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej. Przed zawodami prawie cały dzień padało, z tego względu odwołano kwalifikacje, a numery startowe wyłoniono losowaniem. Warunki utrudniły oczywiście przygotowanie toru, więc nawierzchnia na szwedzką rundę nie należała do najłatwiejszych.

Żużel. Wilki Krosno z kompletem punktów w Tarnowie. Unia bez argumentów

Trzęsienie ziemi w Łodzi! Orzeł zwolnił szkoleniowca!

Od zwycięstw zmagania zaczęli Dominik Kubera, Brady Kurtz, Daniel Bewley oraz Jack Holder. Zdecydowanie na początku decydował tylko moment startowy, a także rozegranie pierwszego łuku, co pokazał Kurtz, który wykiwał swoich rywali i wyszedł na prowadzenie. 2 punkty w tej serii dorzucił Bartosz Zmarzlik, po tym jak uporał się z Fredrikiem Lindgrenem.

Szwed zdecydowanie zrobił największe show kilka chwil później. Aktualny brązowy medalista cyklu na bardzo dużym ryzyku gonił Dominika Kuberę i Andrzeja Lebiediewa, tego pierwszego wyprzedził, a tego drugiego do samego końca próbował minąć. Niepokonani byli tylko Brady Kurtz oraz Jack Holder. Bez punktów zawodnicy Gezet Stali Gorzow Martin Vaculik i Anders Thomsen.

Kapitalną dyspozycję z meczu najlepszej ligi świata we Wrocławiu potwierdzał Jason Doyle. Australijczyk po trzech startach na swoim koncie miał 8 punktów. Po raz pierwszy musiał uznać wyższość rywali jego rodak Holder i to od razu trzech, bo przyjechał ostatni. Zmarzlik przywiózł już trzecią tego dnia dwójkę, a Lebiediew doszlusował do liderującego Doyle’a.

Czołówka klasyfikacji zawodów po dwunastu wyścigach nie zawiodła w czwartej serii. Doyle, Kurtz oraz Lebiediew zwyciężyli swoje wyścigi, więc zapowiadała się interesująca walka o bezpośredni awans do finału w ostatnich biegach rundy zasadniczej. Przebudził się natomiast Robert Lambert, który pokonał mistrza świata, mającego na swoim koncie same dwójki.

Na rozpoczęcie ostatniego segmentu przed decydującymi wyścigami triumfował Brady Kurtz, dzięki czemu zapewnił sobie udział w finale. Zdecydowanie za późno przebudził się Bartosz Zmarzlik. Polak wygrał po raz pierwszy tego wieczoru, ale to za mało, więc rywalizował w gonitwach ostatniej szansy. Bezpośredni pojedynek, o to kto dołączy do Kurtza wygrał Jason Doyle, choć przyjechał dopiero trzeci.

Pierwszy z biegów ostatniej szansy należał do Bartosza Zmarzlika, jednak nie przyszło to z łatwością, bo najpierw musiał wyprzedzić Jana Kvecha. Polak nie przerwał swojej serii, bo zameldował się w każdym finale tegorocznego cyklu. Drugi wyścig z pewnością nie ułożył się po myśli miejscowych fanów. Daniel Bewley przyjechał przed Fredrikiem Lindgren i to Brytyjczyk uzupełnił stawkę.

Bieg finałowy rozegrany został na dwa razy. W pierwszym podejściu najprawdopodobniej defekt motocykla zanotował Jason Doyle, przez który upadł na tor. Drugie to już dominacja od startu do mety Brady’ego Kurtza. Australijczyk wygrał start założył Dana Bewley’a i pomknął pewnie po zwycięstwo. Zmarzlik uporał się z Brytyjczykiem, więc zajął drugie miejsce.

Punktacja:

1. Brady Kurtz (3,3,1,3,3,3) 16
2. Bartosz Zmarzlik (2,2,2,2,3,3,2) 16
3. Daniel Bewley (3,2,2,2,2,3,1) 15
4. Jason Doyle (2,3,3,3,1,w) 12
5. Fredrik Lindgren (1,2,3.2,2,2) 12
6. Jan Kvech (0,2,2,d,3,2) 7
7. Robert Lambert (2,1,2,3,3,1) 11
8. Jack Holder (3,3,0,1,1,1) 8
9. Andrzej Lebiediew (2,3,3,3,0,0) 11
10. Kai Huckenbeck (1,1,3,1,0,0) 6
11. Dominik Kubera (3,1,1,1,0) 6
12. Mikkel Michelsen (1,0,1,2,1) 5
13. Kim Nilsson (1,0,0,1,2) 4
14. Max Fricke (0,1,0,w,2) 3
15. Anders Thomsen (d,d,1,d,1) 2
16. Martin Vaculik (0,d,-,-,) 0
17. Rasmus Karlsson (0,u) 0
18. Sammy Van Dyck (0) 0