GKM Grudziądz 2025. Kadra nadal nie jest zamknięta, a czasu coraz mniej
Autor: Jakub Bielak
GKM Grudziądz 2025. Kadra nadal nie jest zamknięta, a czasu coraz mniej
ZOOleszcz GKM Grudziądz to chyba najbardziej pozytywna niespodzianka sezonu 2024 w PGE Ekstralidze. Niektórzy wróżyli im spadek, a oni po utracie lidera (jak się wydawało przed sezonem w kontekście Jasona Doyla) weszli do fazy play-off i są na świetnej drodze do półfinału. Nadal nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądał skład na przyszły sezon.
Pewne jest pozostanie trójki Max Fricke, Wadim Tarasienko oraz Michael Jepsen Jensen. Duńczyk początkowo nie był w planach działaczy mimo kapitalnego powrotu do elity, ale ostatecznie z każdym kolejnym meczem przekonywał do siebie nie tylko samymi wynikami, ale również byciem dobrym duchem drużyny w parku maszyn. Stwierdzono, że dostanie on szansę w miejsce Jasona Doyla. Odejścia Fricke’a i Tarasienki z kolei nikt sobie nie wyobrażał. Pozostają zatem dwa wolne miejsca w składzie.
Priorytetem dla GKM-u powinna być wymiana Kacpra Pludry. On jest bowiem najsłabszym ogniwem zespołu i rzadko kiedy pokonuje jakichkolwiek rywali. Taka zamiana nie jest jednak prosta. Na tę chwilę bowiem Pludra jest drugim obok Tarasienki polskim seniorem, więc przy niezmienionej koncepcji składu w jego miejsce musiałby przyjść także Polak. Takich na rynku brakuje. Mówiło się trochę o transferze Wiktora Lamparta, ale ten już niemal na 100% wyląduje w częstochowskim Włókniarzu. Może dojść zatem do sprowadzenia zagranicznego U24.
Do tego jednak potrzebna będzie wymiana Jaimona Lidseya na polskiego seniora. Nie jest tajemnicą, że GKM już rozmawiał z dwoma takimi zawodnikami. Byli nimi Kacper Woryna oraz Piotr Pawlicki. W obu przypadkach „wyścig o podpis” wygrał jednak Włókniarz, zatrzymując u siebie tego pierwszego i sprowadzając drugiego. W kontekście Pawlickiego GKM podobno sam odpuścił temat, nie chcąc przepłacać. Bez względu jednak na szczegóły, w Grudziądzu będzie już trudno o sprowadzenie jakościowego polskiego seniora.
Jeśli zostanie utrzymana więc koncepcja z obecnego sezonu, miejsce powinien zachować także Jaimon Lidsey. Wtedy jednak dalej jako zawodnik U24 musiałby startować polski żużlowiec. Kacper Pludra nie wydaje się być opcją na przyszłość, ale na rynku brakuje innych nazwisk, które mogłyby go zastąpić. W Grudziądzu drapią się po głowach i nadal rozważają parę scenariuszy. Jednocześnie toczy się walka o medale w tym sezonie PGE Ekstraligi. Bez dwóch zdań jednak jeszcze parę lat temu chcieliby w GKM-ie mieć właśnie tego typu problemy.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Wiemy, gdzie pojedzie Patrick Hansen! Tajemnica rozwiązana
- Speedway Euro Championship przeniesie się na Stadion Śląski! Przygotowania trwają
- Patrick Hansen przekazał fantastyczne informacje! Wystartuje w zawodach
- Czy Piotr Baron zawalił taktycznie półfinał w Lublinie? „Tutaj filozofii nie ma”
- Robert Lambert nareszcie się przełamał! Kolejne zwycięstwa kwestią czasu?