Żużel. Finał Metalkas 2 Ekstraligi, który elektryzuje! Faworyt pod presją, legenda nie ma wątpliwości

Spis treści
Finał Metalkas 2 Ekstraligi, który podzielił ekspertów – Unia Leszno z Januszem Kołodziejem kontra rozpędzona Polonia Bydgoszcz walczą o awans do PGE Ekstraligi
W tym sezonie Metalkas 2. Ekstraliga dostarczyła kibicom wielu emocji, ale prawdziwe apogeum dopiero przed nami. Unia Leszno i Polonia Bydgoszcz zmierzą się w wielkim finale, którego stawką będzie bezpośredni awans do PGE Ekstraligi. To starcie łączy w sobie historię, prestiż, a także sportową dramaturgię – nic dziwnego, że mówi się o nim „finał, który elektryzuje kibiców”.
Unia Leszno faworytem, ale…
Większość ekspertów stawia Unię Leszno w roli faworyta. Zespół z Wielkopolski przez cały sezon prezentował się stabilnie i pewnie prowadził w tabeli. Kluczowym ogniwem pozostaje Janusz Kołodziej, który pomimo upływu lat wciąż potrafi dawać drużynie niezwykle cenne punkty. Do tego młodzi zawodnicy – jak Nazar Parnicki – udowodnili, że potrafią przejąć odpowiedzialność w trudnych momentach.
Żużel. Fatalny Bańbor, upadek Manii! Reprezentacja Danii ze złotem ME Par U19
Żużel. Polonia i Unia zaczynają wojnę! Dla kogo awans do PGE Ekstraligi? [ZAPOWIEDŹ]
Jak zauważył Jakub Bielak w naszym magazynie: – „Unia zdecydowanie w tym sezonie zasadniczym była najlepszą drużyną, jednak warto tu powiedzieć, że Polonia w tej końcówce sezonu wygląda coraz lepiej”. To właśnie te słowa dobrze oddają sytuację. Leszno ma przewagę kadrową i doświadczenie, ale finał to zawsze inna historia.
Polonia Bydgoszcz zyskuje w odpowiednim momencie
Drużyna z Bydgoszczy ma swoje atuty. Po pierwsze, tor w Bydgoszczy – specyficzny, wymagający, trudny dla gości. Potrafi być ogromnym atutem gospodarzy, o czym przekonali się rywale w końcówce sezonu. Polonia zmiotła Wilki Krosno aż 65:25, co dla wielu było szokiem.
Trener Stanisław Chomski zwrócił uwagę na znaczenie tego zwycięstwa: – „Patrząc na ostatni mecz, to tylko można podziwiać, że tak rozbili trzecią drużynę ligi. Czy to było jednorazowe, czy znaleźli receptę – to się dopiero okaże”. To pokazuje, że bydgoszczanie trafili z formą w najlepszym momencie. Jeśli potrafią powtórzyć taką jazdę przeciwko faworyzowanej Unii, mogą realnie myśleć o awansie.
Zobacz więcej o PGE Ekstraliga
Terminarz i wyniki PGE Ekstraliga
Aktualna Tabela PGE Ekstraliga
Historia i presja
Unia Leszno to marka sama w sobie. Klub z bogatą tradycją, który jeszcze niedawno był hegemonem PGE Ekstraligi. Spadek do 2. Ekstraligi był dla kibiców ogromnym szokiem i teraz każdy traktuje powrót do elity jako obowiązek.
Polonia z kolei od lat marzy o stabilizacji i powrocie na najwyższy szczebel. Ostatnie sezony pokazały, że klub idzie w dobrym kierunku – coraz mocniejsza kadra, stabilniejsze zaplecze i przede wszystkim głód sukcesów.
Chomski w naszym magazynie podkreślał: – „W ubiegłym roku też wszyscy skazywali Bydgoszcz na awans, a Rybnik zrobił psikusa. Wszystko będzie się toczyć w zależności od tych meczów, zwłaszcza pierwszego spotkania”. To przypomnienie, że w żużlu nic nie jest pewne, a finały rządzą się własnymi prawami.
Janusz Kołodziej kontra bydgoski kolektyw
Wielką siłą Unii Leszno jest Kołodziej, który przez cały sezon prowadził drużynę. Ale Polonia wydaje się bardziej zbilansowana. Każdy z zawodników potrafi dorzucić solidne punkty, co przy tak długim finale może być kluczowe.
Jakub Bielak stwierdził wprost: – „Przed sezonem typowałem Polonię Bydgoszcz do bezpośredniego awansu. Wydawało mi się, że to jest lepiej zbilansowana drużyna od Unii Leszno”. Czy okaże się, że intuicja sprzed sezonu była trafna?
Respekt po meczu z Wilkami
Zwycięstwo 65:25 nad Wilkami Krosno wzbudziło respekt w całej lidze. Tak wysokie zwycięstwo w półfinale pokazało, że Polonia potrafi być bezlitosna, gdy złapie rytm. Jeśli bydgoszczanie przeniosą tę formę na finał, kibice w Lesznie mogą się naprawdę zaniepokoić. Jak zaznaczał Chomski: – „Atut toru w Bydgoszczy jest duży, tam bydgoszczanie dzielili i rządzili. Zobaczymy, czy w finale to powtórzą”.
Kto bliżej PGE Ekstraligi?
To pytanie, które zadają sobie wszyscy kibice. Statystyki i kadra wskazują na Unię Leszno, ale Polonia ma przewagę własnego toru i momentum, które może zrobić różnicę. Jedno jest pewne – finał zapowiada się pasjonująco i na długo zapisze się w historii Metalkas 2. Ekstraligi.



- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem
- U24 Ekstraliga. Sparta wygrywa na Motoarenie! Dwóch Duńczyków liderami swoich drużyn
- Co za słowa prezesa Falubazu! Potwierdził transfery Kubery i Lebiediewa
- Sparta Wrocław nie spodziewała się takiego oporu torunian?! „Nie myśleliśmy, że będzie aż tak trudno