Żużel. Ekspert wskazuje ważne wyniki! To może odmienić losy finału Ekstraligi

Spis treści
Były szef żużla w Canal+ wskazuje ważne wyniki! Marcin Majewski mówi, że to może odmienić losy finału PGE Ekstraligi!
Porażka Orlen Oil Motoru Lublin na Motoarenie okazała się być tak dotkliwa, że chyba nawet najmniej optymistyczni kibice Motoru zwątpili w siłę swojej ukochanej drużyny przed rewanżem. Pres Grupa Deweloperska Toruń potrzebuje przy Alejach Zygmuntowskich zdobyć 37 punktów aby zostać Drużynowym Mistrzem Polski, po raz pierwszy od 2008 roku. Lublinianie za to do szczęścia potrzebują ich o siedemnaście więcej. Te dwie liczby – 37 i 54 – będą odmieniane w najbliższych dniach przez wszystkie przypadki. Ekipa Macieja Kuciapy stanie przed największym wyzwaniem w ostatnich latach, lecz nie wszystko stracone. Były szef żużla w Canal+, Marcin Majewski, zauważa interesującą tendencję, która wskazuje na to, że Motorowi Lublin w takich sytuacjach sprzyjało szczęście.
Żużel. Gwiazda KLŻ wzmocni PSŻ Poznań! To nie koniec niespodzianek?
Żużel. Motoarena w ogniu emocji! Oprawa i doping kibiców w finale PGE Ekstraligi
Mianowice, lublinianie wygrali w ostatnich latach dwa finały dzięki świetnej postawie w meczach rewanżowych na swoim terenie. Choć przegrywali oni dotkliwie na wyjazdach, to byli w stanie odwrócić losy dwumeczu na własnym obiekcie. Ostatnio miało to miejsce trzy lata temu, w 2022 roku, gdy Motor przegrał w Gorzowie Wielkopolskim pierwszy mecz finałowy różnicą 12 „oczek”. Stal, osłabiona w obu meczach brakiem Andersa Thomsena, przybyła do Lublina pełna nadziei i liczyła na zdobycie pierwszego złota po 6 latach przerwy.
Może ta sztuka powiodłaby się Stalowcom gdyby nie fakt, że goście dysponowali tego dnia jedynie jednym bardzo szybkim zawodnikiem – Bartoszem Zmarzlikiem, dla którego był to ostatni mecz w barwach Stali przed odejściem do Motoru. Nie najgorzej prezentował się także Martin Vaculik, ale pozostali zawodnicy (Woźniak, Hansen, Paluch, Bartkowiak) notowali niemal same zera i jedynki. Z, o ironio, 37 punktów, Zmarzlik zdobył aż 19. Gorzowianom nie sprzyjało tego dnia szczęście. Defekt na prowadzeniu w dziesiątym biegu zaliczył Vaculik, jednak nawet gdyby dowiózł pierwsze miejsce do mety, to Motor i tak wygrałby pierwsze, historyczne DMP, gdyż „Koziołki” zakończyły fazę zasadniczą wyżej od Stali.
Nie był to pierwszy taki przypadek dla lublinian. Cztery lata wcześniej, w 2018 roku, jeszcze na zapleczu PGE Ekstraligi, Motor w podobnym stylu wyrwał tegorocznemu spadkowiczowi z elity, ROW-owi Rybnik, awans do najlepszej żużlowej ligi świata. Rybniczanie zwyciężyli na swoim terenie 52:38, a prezes Krzysztof Mrozek wyjechał na tor i celebrował wygraną, jeżdżąc po torze na quadzie. Jego radość, jak się okazało, była jednak przedwczesna, bowiem w rewanżowym meczu Motor wygrał 53:37 i wywalczył tym samym awans do PGE Ekstraligi. ROW także miał w tamtym meczu wielkiego pecha, ale w przeciwieństwie do przypadku Stali jego brak mógłby spowodować inny końcowy rezultat.
W trzynastym biegu Kacper Woryna złapał gumę. Rybniczanin jechał w tym biegu w parze z Andrzejem Lebiediewem. Polak i Łotysz pędzili pewnie po podwójne zwycięstwo. Jak się okazało, gdyby nie defekt Woryny, to ROW Rybnik awansowałby do Ekstraligi. Dodatkowo, według niektórych, sędzia niesłusznie przerwał dziesiąty bieg. „Wyścig przerwany. Nierówny start. Ruszał się Lambert, choć bardziej mu to zaszkodziło, niż pomogło. Ostrzeżenie dla Brytyjczyka” – czytamy w relacji tekstowej z tego spotkania na sportowefakty.wp.pl. W powtórce Lambert oraz Paweł Miesiąc wygrali podwójnie. Summa summarum, to Motor zameldował się w najlepszej żużlowej lidze świata.
Czy w tym roku będzie podobnie? Czy Motor odwróci losy, jak się wydaje, przegranego finału, na swoim obiekcie? Zadanie jest na pewno o wiele trudniejsze, nie tylko ze względu na większą stratę, ale także presję. Motor przecież zdominował fazę zasadniczą i wydawał się być faworytem. Teraz jednak wszystko wygląda zupełnie inaczej i to torunianie położyli już jedną dłoń na pucharze. Historia pokazuje natomiast, że żużlowców z Lublina nie wolno lekceważyć. Kto wie, czy po raz trzeci nie dokonają oni niemożliwego i odrobią ogromną stratę z pierwszego meczu. Dodatkowo, w ostatnich latach tor przy Alejach Zygmuntowskich ewidentnie nie służył „Aniołom”. Od czasu powrotu Motoru do Ekstraligi najlepszym wynikiem torunian w Lublinie są 42 punkty z meczu rundy zasadniczej w 2019 roku.
Na domiar złego dla ekipy Piotra Barona, sprawa wygląda o wiele gorzej, gdy spojrzymy na lata 2024-2025. W trzech meczach rozegranych dotychczas w tym okresie na torze w Lublinie padały kolejno wyniki: 53:37, 59:31, 55:35. Nie wygląda to dobrze dla torunian. Co ciekawe, a także istotne w kontekście niedzielnego rewanżu, najwyższą wygraną Motor zaliczył, gdy potrzebował jej najbardziej. Mowa tu o rewanżowym spotkaniu półfinału Motor – Apator z ubiegłego roku. „Koziołki” zaskakująco przegrały wtedy na Motoarenie różnicą 12 punktów. Pojawiły się wątpliwości, czy aby na pewno lublinianie odrobią tę stratę. Okazało się, że odrobili i to z nawiązką. Co prawda, te drużyny nie spotkały się ze sobą ani razu w finale, ale trend jest wyraźny. Motor jest bardzo groźny u siebie.
Statystyki zdają się na ogół sprzyjać gospodarzom niedzielnego pojedynku, ale trzeba pamiętać przed jak niebywale trudnym zadaniem staną zawodnicy Motoru. Wszystko tutaj to historyczne rezultaty spotkań oraz statystyki. To, kto zostanie mistrzem PGE Ekstraligi w sezonie 2025, okaże się już niebawem, na torze. Marcin Majewski życzy sobie, żeby losy finału rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu. Byłoby to pięknie zwieńczenie tego sezonu.
PEŁNE STATYSTYKI
Finały, w których Motor odwrócił losy dwumeczu na swoim torze:
2018: (1. LŻ)
RYB – LUB: 52:38
LUB – RYB: 53:37
Wynik dwumeczu: 91-89
Awans Motoru do PGE Ekstraligi
2022: (PGEE)
GOR – LUB: 51:39
LUB – GOR: 53:37
Wynik dwumeczu: 92:88
Pierwsze DMP w historii lubelskiego żużla
2025: (PGEE)
TOR – LUB: 54:36
LUB – TOR: ??:??
Motor potrzebuje 54 punktów, aby zostać mistrzem
Wyniki wszystkich meczów przy Alejach Zygmuntowskich pomiędzy Motorem a drużyną z Torunia od czasu powrotu Motoru do Ekstraligi w 2019 roku:
2019: 48:42
2021: 51:39
2022: 55:35
2023: 59:31 (RZ), 49:41 (PO, 1/4)
2024: 53:37 (RZ), 59:31 (PO, 1/2)
2025: 55:35 (RZ)
Pres Grupa Deweloperska Toruń potrzebuje 37 punktów do mistrzostwa. Od 2019 roku torunianie osiągnęli taki sam wynik lub lepszy 4 razy na 8 okazji.
Czy Orlen Oil Motor Lublin odrobi 18-punktową stratę z meczu w Toruniu?
Podziel się swoją opinią w komentarzu poniżej!



- Sparta Wrocław przypieczętuje brąz? Potrzebują niewiele do szczęścia [ZAPOWIEDŹ]
- Żużel. Gdzie oglądać żużel?! Spotkanie o brąz GKM Grudziądz – Sparta Wrocław
- Żużel. Ekspert wskazuje ważne wyniki! To może odmienić losy finału Ekstraligi
- Żużel. Motor Lublin i dramat w finale! Trener Kuciapa uderza w problem drużyny
- Żużel. Mistrz Świata Juniorów pojedzie w Tarnowie! Ciekawa obsada Memoriału